Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin przekonuje, że w kraju są ważniejsze problemy niż sprawa związków homoseksualnych. W ocenie ministra politycy powinni zająć się sytuacją gospodarczą Polski.
Gowin i 45 posłów należących do tzw. frakcji konserwatywnej PO kilka tygodni temu zagłosowało w Sejmie za odrzuceniem projektów ustaw o związkach partnerskich - mimo że Donald Tusk apelował, by skierować je do prac w komisji. Na tym tle doszło do konfliktu między Tuskiem a Gowinem, który - według niektórych - może się skończyć usunięciem z partii ministra sprawiedliwości.
Gowin podtrzymuje swój sceptycyzm wobec kwestii uregulowania prawnego związków partnerskich. - Nie rozumiem po co my się zajmujemy tak marginalnym problemem jak tworzenie małżeństw homoseksualnych. Są setki albo tysiące dużo ważniejszych problemów. Powinniśmy skupić się na sprawach ważniejszych, np. gospodarczych. Mamy spadające tempo rozwoju gospodarczego, mamy niestety szybko rosnące bezrobocie. To są prawdziwe wyzwania stojące dziś przed parlamentem - przekonuje polityk.
Polskie Radio, arb
Gowin podtrzymuje swój sceptycyzm wobec kwestii uregulowania prawnego związków partnerskich. - Nie rozumiem po co my się zajmujemy tak marginalnym problemem jak tworzenie małżeństw homoseksualnych. Są setki albo tysiące dużo ważniejszych problemów. Powinniśmy skupić się na sprawach ważniejszych, np. gospodarczych. Mamy spadające tempo rozwoju gospodarczego, mamy niestety szybko rosnące bezrobocie. To są prawdziwe wyzwania stojące dziś przed parlamentem - przekonuje polityk.
Polskie Radio, arb