Nawet kilkadziesiąt złotych za minutę połączenia mogą zapłacić osoby, które zdecydują się oddzwonić na nieznany numer, z którego wcześniej ktoś dzwonił do nich. Często zdarza się, że numer zaczyna się od cyfr 22, które sugerują, że chodzi o numer warszawski, tymczasem w rzeczywistości jest to początek numeru kierunkowego +221 lub +225, który połączy nas z... Senegalem lub Wybrzeżem Kości Słoniowej. O sprawie pisze Gazeta.pl.
Oszuści dzwonią często w nocy, tak aby osoba, do której się dodzwonią, zobaczyła rano nieodebrane połączenie i instynktownie oddzwoniła na podany numer. "Zdarza się również, że celowo połączenia te są wydłużane - np. w słuchawce użytkownikowi symulowany jest sygnał rozłączenia i jeżeli użytkownik nie rozłączy połączenia w aparacie (nie naciśnie czerwonej słuchawki), połączenie trwa nadal, a co za tym idzie, operator nalicza dalej opłaty za to połączenie" - ostrzega UKE.
arb, Gazeta.pl
arb, Gazeta.pl