Nowelizacja budżetu jest możliwa przed wakacjami - przyznają urzędnicy resortu finansów w rozmowie z RMF FM. Rząd ma szukać brakujących do dopięcia się budżetu złotówek w Otwartych Funduszach Emerytalnych - może np. przekazać część ich środków ZUS-owi traktując to jako pożyczkę i zmniejszając budżetowe zobowiązania wobec ZUS-u.
RMF FM przekonuje, że zapisane w budżecie wskaźniki są zbyt optymistyczne. Wzrost gospodarczy miałby, według autorów budżetu, wynieść pod koniec 2013 roku 2,2 proc. PKB - wiadomo już jednak, że takiego wzrostu Polska nie osiągnie. Poziom inflacji miałby wynieść 2,7 proc. - tymczasem dziś jest ona o połowę niższa co oznacza mniejsze wpływy do budżetu. Rząd szacował również, że bezrobocie w grudniu 2013 roku wyniesie 13 proc. - a dziś wynosi ono 14,4 proc. Zdaniem ekonomistów źle oszacowane wskaźniki sprawiają, że budżet trzeba będzie zmieniać.
Oprócz "pożyczki" z OFE możliwe jest też zmniejszenie wydatków przez przesuwanie inwestycji na kolejne lata (chodzi m.in. o budowę autostrad).
RMF FM, arb
Oprócz "pożyczki" z OFE możliwe jest też zmniejszenie wydatków przez przesuwanie inwestycji na kolejne lata (chodzi m.in. o budowę autostrad).
RMF FM, arb