"Tusk zrobił awanturę ministrom o Jamał. Nawet nie chodziło o to, że nic nie wiedział, ale o to, że Ruskie wiedziały, że on nie wie. O tej furii Tuska opowiadają prywatnie politykom PiS jego własni ministrowie (z PO!)" - napisał na blogu europoseł PiS Ryszard Czarnecki.
5 marca Gazprom poinformował, że podpisano memorandum ze spółką EuRoPol Gaz na budowę drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa-2, który ma dostarczać gaz przez Polskę do Słowacji i Węgier. W sumie nowy rurociąg ma dostarczać co najmniej 15 miliardów metrów sześciennych gazu. Dokument został podpisany w Sankt Petersburgu przez Aleksieja Millera ze strony Gazpromu i Mirosława Dobruta, reprezentującego polsko-rosyjską spółkę EuroPolGaz, zarządzającą już istniejącą nitką gazociągu Jamał.
Udziały w firmie EuRoPol GAZ ma Gazprom (48 proc.). PGNiG SA (48 proc.) oraz Gas-Trading S.A. (4 proc.).
Czarnecki zaznaczył, że Putin o tym pomyśle mówił już 2 lata temu. "Jamał 2: premier nie wie, minister skarbu nie wie. Czeski film? Nie, to polski film dokumentalny pt: >Rząd PO-PSL<. Mało się mówi o tym, że propozycja Putina może być nie tyle ofertą dla Polski, co środkiem presji na Kijów, aby uległ i sprzedał Rosji UkrTransGaz" - napisał europoseł PiS.
"UkrTransGaz (od: Ukraiński Tranzytowy Gaz) zaś zawiaduje gazociągami na Ukrainie – które i tak pozostają własnością państwa. Rosja dała super-ofertę, ale Kijów ją odrzucił. Teraz Moskwa zmiękcza Ukrainę – via Polska. Smutne, bo wbrew polskiej polityce (ponad podziałami) od 20 lat" - podsumował polityk.
ja
Udziały w firmie EuRoPol GAZ ma Gazprom (48 proc.). PGNiG SA (48 proc.) oraz Gas-Trading S.A. (4 proc.).
Czarnecki zaznaczył, że Putin o tym pomyśle mówił już 2 lata temu. "Jamał 2: premier nie wie, minister skarbu nie wie. Czeski film? Nie, to polski film dokumentalny pt: >Rząd PO-PSL<. Mało się mówi o tym, że propozycja Putina może być nie tyle ofertą dla Polski, co środkiem presji na Kijów, aby uległ i sprzedał Rosji UkrTransGaz" - napisał europoseł PiS.
"UkrTransGaz (od: Ukraiński Tranzytowy Gaz) zaś zawiaduje gazociągami na Ukrainie – które i tak pozostają własnością państwa. Rosja dała super-ofertę, ale Kijów ją odrzucił. Teraz Moskwa zmiękcza Ukrainę – via Polska. Smutne, bo wbrew polskiej polityce (ponad podziałami) od 20 lat" - podsumował polityk.
ja