OPZZ proponuje, by tydzień pracy Polaków skrócić z 40 do 38 godzin - informuje "Gazeta Wyborcza". Związkowcy podkreślają, że krótszy tydzień pracy nie miałby się wiązać z niższymi wynagrodzeniami.
- Pracujemy ciężko, długo i za małe pieniądze. Trzeba to zmienić - przekonuje Piotr Szumlewicz, ekspert i doradca OPZZ. Według raportu OECD przeciętny Polak pracuje 1937 godzin rocznie. To więcej niż przeciętny Japończyk, który pracuje 1728 godzin w roku.
Związkowcy z OPZZ są zdania, że Polak, pracując krócej byłby wydajniejszy ponieważ krótsza praca to mniejszy stres i większa możliwość zregenerowania sił. Nie przekonuje to pracodawców. - Skoro ze skrócenia tygodnia pracy będzie tyle korzyści, to dlaczego nie skrócimy go do 20 godzin? - zauważa z przekąsem Jeremi Mordasewicz z Państwowej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
arb, "Gazeta Wyborcza"
Związkowcy z OPZZ są zdania, że Polak, pracując krócej byłby wydajniejszy ponieważ krótsza praca to mniejszy stres i większa możliwość zregenerowania sił. Nie przekonuje to pracodawców. - Skoro ze skrócenia tygodnia pracy będzie tyle korzyści, to dlaczego nie skrócimy go do 20 godzin? - zauważa z przekąsem Jeremi Mordasewicz z Państwowej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.
arb, "Gazeta Wyborcza"