Francuscy rolnicy protestują przeciwko projektowi wprowadzenia "ekologicznego podatku", który rząd chce nałożyć na ciężarówki transportujące m.in. płody rolne - donosi RMF FM.
Rolnicy protestują w nietypowy sposób - niszczą i podpalają bramownice na drogach i autostradach służące do elektronicznego pobierania opłat za przejazd.
Kilkudziesięcioosobowe bojówki, których członkowie działają z odkrytymi twarzami, zniszczyły już sześć bramownic w Bretanii. Protesty dotarły także nad Kanał La Manche.
Protestujący alarmują, że jeżeli ten podatek zostanie wprowadzony, to nie będą już mogli wysyłać owoców i warzyw do Paryża oraz innych wielkich aglomeracji. Premier Jean-Marc Ayrault zapowiedział już zawieszenie projektu. Rolnicy nie dają za wygraną i żądają całkowitego wycofania się z pomysłu
RMF FM, ml
Kilkudziesięcioosobowe bojówki, których członkowie działają z odkrytymi twarzami, zniszczyły już sześć bramownic w Bretanii. Protesty dotarły także nad Kanał La Manche.
Protestujący alarmują, że jeżeli ten podatek zostanie wprowadzony, to nie będą już mogli wysyłać owoców i warzyw do Paryża oraz innych wielkich aglomeracji. Premier Jean-Marc Ayrault zapowiedział już zawieszenie projektu. Rolnicy nie dają za wygraną i żądają całkowitego wycofania się z pomysłu
RMF FM, ml
