Prof. Leszek Balcerowicz na antenie radiowej Jedynki przekonywał, że prezydent Bronisław Komorowski nie powinien podpisywać zmian w ustawie o OFE.
-Z moralnego, politycznego i konstytucyjnego punktu widzenia żaden prezydent nie powinien podpisywać ustawy, wobec której było tyle fachowej krytyki włącznie z krytyką ze środowisk prawnych – podkreślił ekonomista.
Zdaniem Balcerowicza Komorowski "dał przyzwolenie" na dalsze zmiany w OFE, gdy podpisywał ustawę o zmniejszeniu wysokości składek wpływających do OFE mimo zastrzeżeń konstytucjonalistów.
- Tym razem odpowiedzialność prezydenta jest większa. Konstytucja wyraźnie mówi, że jest on strażnikiem ustawy zasadniczej. Prezydent ma ogromną odpowiedzialność konstytucyjną, moralną oraz wobec ludzi – podkreśla ekonomista. - Jego decyzja będzie niezwykle ważna w punku widzenia praworządności w Polsce – uważa. – Bronisław Komorowski nie powinien podpisać ustawy o OFE - podkreśla Leszek Balcerowicz.
Zdaniem prof. Balcerowicza, jeśli zlikwiduje się oszczędności w OFE i zapisze się je na rachunkach w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych to tak, jakby przesiąść się z samolotu o dwóch silnikach na jednosilnikowy. System oparty na ZUS-ie nie zależy od nagromadzonych oszczędności, tylko od tego, ile w przyszłości wpłynie do niego podatków. - Jeżeli gospodarka nie będzie się dostatecznie szybko rozwijać z powodu zaniechania wielu reform, to wszystko może być zapisane na papierze, tylko pieniędzy nie będzie – wyjaśnia Leszek Balcerowicz.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml
Zdaniem Balcerowicza Komorowski "dał przyzwolenie" na dalsze zmiany w OFE, gdy podpisywał ustawę o zmniejszeniu wysokości składek wpływających do OFE mimo zastrzeżeń konstytucjonalistów.
- Tym razem odpowiedzialność prezydenta jest większa. Konstytucja wyraźnie mówi, że jest on strażnikiem ustawy zasadniczej. Prezydent ma ogromną odpowiedzialność konstytucyjną, moralną oraz wobec ludzi – podkreśla ekonomista. - Jego decyzja będzie niezwykle ważna w punku widzenia praworządności w Polsce – uważa. – Bronisław Komorowski nie powinien podpisać ustawy o OFE - podkreśla Leszek Balcerowicz.
Zdaniem prof. Balcerowicza, jeśli zlikwiduje się oszczędności w OFE i zapisze się je na rachunkach w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych to tak, jakby przesiąść się z samolotu o dwóch silnikach na jednosilnikowy. System oparty na ZUS-ie nie zależy od nagromadzonych oszczędności, tylko od tego, ile w przyszłości wpłynie do niego podatków. - Jeżeli gospodarka nie będzie się dostatecznie szybko rozwijać z powodu zaniechania wielu reform, to wszystko może być zapisane na papierze, tylko pieniędzy nie będzie – wyjaśnia Leszek Balcerowicz.
Polskie Radio Program Pierwszy, ml