Huawei będzie nasłuchiwać Puszczy Białowieskiej. Zapowiedziano ciekawy projekt

Huawei będzie nasłuchiwać Puszczy Białowieskiej. Zapowiedziano ciekawy projekt

Pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego szacują, że populacja żubrów utrzymuje sie na podobnym poziomie co w 2010 roku (fot. sxc.hu)
Pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego szacują, że populacja żubrów utrzymuje sie na podobnym poziomie co w 2010 roku (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Firma Huawei i Białowieski Park Narodowy ogłosiły projekt technologiczny Nature Guardian, który zostanie wprowadzony w celu ochrony polskiej puszczy. Specjalnie przygotowane urządzenia mają badać gatunki żyjące w BPN i chronić bioróżnorodność.

Najnowszy projekt powstaje w ramach globalnego programu o nazwie Huawei TECH4ALL. Dzięki inicjatywie w innych krajach wprowadzono już nowatorskie wdrożenia dotyczące wykorzystania najnowszych technologii m.in. w celu obserwacji i ochrony środowiska naturalnego.

Huawei i Białowieski Park Narodowy z nowym eko-projektem

19 września obchodzimy Dzień Dzikiej Fauny, Flory i Naturalnych Siedlisk. Święto to posłużyło firmie Huawei i organizacji non-profit Rainforest Connection (RFCx) do podzielenia się nowym projektem ekologicznym. Tym razem to pierwsza inicjatywa prowadzona na terytorium Polski, a konkretniej na terenie Białowieskiego Parku Narodowego.

O co chodzi? W puszczy rozmieszczony zostanie specjalny system Nature Guardian, składający się z punktów nasłuchowych wspieranych przez technologię Huawei. Sprzęt ten bez przerwy nagrywa dźwięki otoczenia. W trybie offline działać będzie ok. 70 mniejszych punktów, z których dane audio zbierane będą ręcznie. Dodatkiem będą zaś 3 urządzenia typu Guardian, łączące się na bieżąco z siecią GSM i przekazujące dane w ten sposób. Większe Guardiany zasilane są też energią słoneczną, co pozwala im na samowystarczalność.

Poszczególne punkty łączą się w całą sieć i pozwalającą z dużą precyzją monitorować znaczne tereny Parku Narodowego, których straż BPN po prostu nie może objąć patrolami. Zebrane dane badają zaś algorytmy sztucznej inteligencji (AI) od Huawei, co pozwala rozróżnić poszczególne elementy „leśnego koncertu”.

Po co powstał nowy system? Jego głównym celem jest obserwacja 15 różnych gatunków ptaków z ponad 200 gatunków występujących w BPN. Po charakterystycznym „bębnieniu” da się na przykład rozpoznać konkretny gatunek dzięcioła. Innym ważnym zwierzęciem poddanym obserwacji będzie kilka gatunków sów.

System będzie monitorować też ssaki. Przykładowo, po odgłosach wydawanych przez wilki da się określić położenie i liczebność watahy. W marcu rysie mają zaś gody, a po wydawanych przez zwierzęta odgłosach godowych da się stwierdzić ich obecność i oszacować populację.

A co z żubrami? Jak wspomnieli przedstawiciele parku – „maskotki” BPN po prostu wydają za mało dźwięków, by monitorować je w ten sposób. Odzywają się bowiem praktycznie tylko w okresie godowym. Dla tego gatunku najlepsze jest więc monitorowanie wizualne. Ogólnie projekt w Białowieży ma potrwać rok, ale trwają już rozmowy o przedłużeniu inicjatywy aż do trzech lat.

Huawei TECH4ALL działa już w 11 krajach

Już wcześniej projekty TECH4ALL wprowadzone były w 11 innych krajach. W ramach kolejnych inicjatyw Huawei i RFCx rozmieściły m.in. boje z mikrofonami podwodnymi, które śledził populację waleni u wybrzeży Irlandii. W Grecji populacja górskich kozic była zaś monitorowana i chroniona przed kłusownikami, a telefony informowały o podejrzanych wystrzałach odpowiednie służby.

Wcześniejszym projektem Huawei i RFCx było wykorzystanie telefonów chińskiej firmy do stworzenia sieci nasłuchu w lasach tropikalnych. W 2018 r. starsze urządzenia spółki zostały rozstawione jako punkty nagrywające na obszarze 2 000 kilometrów kwadratowych. Po co słuchać dżungli? Można w ten sposób precyzyjnie wykryć m.in. nielegalną wycinkę drzew i szybko skierować w dane miejsce odpowiednie służby.

Czytaj też:
Planet Heroes zamierza wyczyścić Ziemię. Zapłacą zbieraczom i zbadają śmieci AI