To nie Netflix – to oszust. Uwaga na podejrzane SMS-y

To nie Netflix – to oszust. Uwaga na podejrzane SMS-y

Netflix podnosi ceny
Netflix podnosi ceny Źródło: Shutterstock
W okresie świąt częściej sięgamy po Netfliksa, co postanowili wykorzystać oszuści. W nowej kampanii wysyłają ofiarom SMS-y. Jeśli damy się nabrać – możemy stracić duże pieniądze.

Oszuści znów próbują podszywać się pod popularne marki, by wyłudzić pieniądze od swoich ofiar. Teraz eksperci ostrzegają przed nową kampanią, w której przestępcy udają popularny serwis Netflix.

Oszustwo na Netfliksa – uwaga na SMS-y i dopłaty

O incydentach informuje Zespół Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego polskiego sektora finansowego, działający pod Komisją Nadzoru Finansowego.

Oszustwo zaczyna się bardzo standardowo – na swój telefon dostajemy SMS-a, w którym przestępca podszywa się pod . „Twoja subskrypcja wygasła, prosimy o jej odnowienie poprzez potwierdzenie danych w ciągu 24 godzin” – brzmi wiadomość, w której znajdziemy także podejrzany link.

Już w tym momencie powinna zapalić nam się w głowie czerwona lampka. Netflix nie wysyła bowiem takich powiadomień o wygaśnięciu subskrypcji, a tym bardziej nie robi tego przez SMS-a. Platforma nie prosi też w mailach i wiadomościach o podanie swoich danych osobowych czy danych do płatności.

twitter

Oszuści łapią ofiary na fałszywą stronę Netflix

Kolejny wzbudzający wątpliwości element to sam link. Prowadzi on bowiem do strony netflxpl.com. Jeśli jesteśmy nieuważni – na pierwszy rzut oka możemy się złapać. Prawidłowa domena to jednak netflix.com/pl-pl/. Dodatkowo, dając nam jedynie 24 godziny oszuści liczą, że w pośpiechu nie zwrócimy uwagi na podejrzane elementy.

Strona wymaga od nas wpisania danych karty płatniczej, czego absolutnie nie powinno się robić. To prosta droga do skradzenia nam środków przez oszusta i przykrej niespodzianki na święta.

Czytaj też:
10 najpopularniejszych filmów na Netflix. Te tytuły oglądają Polacy
Czytaj też:
20 dobrych seriali Netfliksa, których mogłeś nie oglądać