Władimir Putin, który globalną sieć określał niegdyś jako „specjalny projekt CIA”, już kiedyś nawoływał publicznie do utworzenia rosyjskiej wersji internetowej encyklopedii, która miałaby zastąpić w Rosji popularną na całym świecie Wikipedię. Moskwie szczególnie nie podobają się publikowane tam hasła związane z inwazją na Ukrainę, w których opisywane są m.in. zbrodnie wojenne dokonywane przez radziecką armię. Swoje pretensje do autorów Wikipedii Rosjanie wyrażali od samego początku wojny na Ukrainie. Z tych powodów zrodził się twór o nazwie Ruwiki.
Ruwiki to rosyjska odpowiedź na Wikipedię
Publiczne testy encyklopedii Ruwiki trwały przez kilka ostatnich miesięcy, a 15 stycznia 2024 roku oficjalnie uruchomiona została jej pełna wersja. Portal przedstawia się jako „uniwersalna encyklopedia internetowa w języku rosyjskim” i „rosyjski odpowiednik Wikipedii”. W taki sposób określają go nawet sami jego twórcy.
Szefem projektu jest Władimir Miediejko, który do tej pory pracował przy rosyjskojęzycznej Wikipedii, ale odszedł z niej, gdy tylko pojawiła się okazja stworzenia prawdziwie rosyjskiej encyklopedii internetowej. Poza tym Ruwiki opiera się na pracy użytkowników-wolontariuszy oraz „profesjonalnych redaktorów posiadających wiedzę encyklopedyczną z różnych dziedzin”. Nad wszystkim czuwa Rosyjska Akademia Nauk.
W chwili obecnej na Ruwiki ma znajdować się ok. 1,9 miliona wpisów, z czego zdecydowaną większość przeniesiono tam po prostu z rosyjskiej wersji Wikipedii zgodnie z warunkami obowiązujących licencji. Jak łatwo się domyślić, skopiowane nie zostały przede wszystkim takie artykuły, które nie wpisują się w przekaz rosyjskiej propagandy, a więc m.in. te dotyczące zbrojnej inwazji Putina na Ukrainę.
Rosyjska Wikipedia póki co jeszcze działa
Co ciekawe, mimo startu Ruwiki rosyjskie władze nie wyłączyły jeszcze swoim obywatelom dostępu do rosyjskojęzycznej Wikipedii, która pozostaje jednym z ostatnich w tym kraju niezależnych źródeł informacji. Z pewnością do czasu, choć póki co w Rosji oficjalnie utrzymuje się, że nie ma planów jej zablokowania.
Tymczasem już w marcu 2022 roku, a więc miesiąc po ataku armii Władimira Putina na naszych wschodnich sąsiadów, państwowy regulator mediów, Roskomnadzor, zagroził zablokowaniem rosyjskiej Wikipedii z powodu pojawienia się tam artykułu pt. „Inwazja Rosji na Ukrainę (2022)”. W kolejnych miesiącach ten sam urząd domagał się usunięcia jeszcze m.in. wpisów takich, jak „Ostrzał szpitala w Mariupolu” czy „Rzeź w Buczy”.
Zamiast tego w encyklopedii Ruwiki można znaleźć m.in. hasło „Działania wojenne na Ukrainie 2022”, w którym zamiast wojny opisywana jest „specjalna operacja wojskowa”, którą Rosja została zmuszona uruchomić w wyniku przewrotu, jakiego rzekomo miały dopuścić się ukraińskie władze.
Czytaj też:
Sondaż o inwazji na Ukrainę. Czy Rosjanie popierają kontynuowanie wojny?Czytaj też:
Cichanouska dla „Wprost“: Ostrzeżenia prezydenta Bidena należy potraktować poważnie