Po decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o dodaniu Huawei na listę firm zagrażających bezpieczeństwu wewnętrznemu Stanów Zjednoczonych, rynek telekomunikacyjny zatrząsł się w posadach. Huawei jest bowiem drugim dostawcą urządzeń mobilnych na rynku amerykańskim. Firma zbudowała też bardzo silną pozycję w Europie. Po podpisaniu rozporządzenia przez prezydenta Trumpa chińska firma nie może dłużej korzystać z podzespołów i oprogramowania od producentów z USA. Wyjątkiem jest posiadanie specjalnej licencji, o którą prawdopodobnie będzie niezwykle trudno. Decyzja ta wpłynie również na wprowadzanie przez Huawei swoich rozwiązań dotyczących sieci 5G, nad którymi chińska firma pracuje od dłuższego czasu.
Sprzedaż zagraniczna
Klienci zagraniczni prawdopodobnie odwrócą się o chińskich smartfonów. Tak przynajmniej zakłada producent. Wyliczenie, które pokazuje, że sprzedaż spadnie o 40-60 mln sztuk, wynika głównie z trudności, z którymi będą musieli zmagać się potencjalni nabywcy. W wyniku decyzji administracji prezydenta USA Huawei nie będzie mógł korzystać z rozwiązań największych producentów oprogramowania, podzespołów czy popularnych aplikacji.
Sprawa jest o tyle poważna, że chiński producent nie posiada jak Apple, własnego systemu operacyjnego i opiera się na oferowanym przez Google Androidzie. Chińczycy twierdzą, że pracują nad własnym systemem, ale nie wiadomo kiedy będzie on gotowy. Wątpliwości ekspertów wzbudza także potencjalne bezpieczeństwo użytkowników. Znane systemy operacyjne oferują bowiem kontrolę bezpieczeństwa aplikacji. Nie wiadomo, czy podobne rozwiązanie zaproponują Chińczycy.
Android na smartfonach Huawei
Najczęściej zadawanym chińskiemu producentowi pytaniem było to, o przyszłość oprogramowania Android na zakupionych już urządzeniach. Klienci, którzy kupili chińskie telefony przed wprowadzeniem „Trump ban”, martwią się, że system operacyjny nagle zniknie z ich telefonów. Brytyjski oddział producenta zapewnia, że nie dojdzie do zdalnego odinstalowania Androida, a osoby, które kupiły telefon przed wprowadzeniem nowych regulacji, nie mają się czego obawiać. System operacyjny Googla, będzie również w dalszym ciągu otrzymywał uaktualnienia. Huawei zapewnia, że „dalej współpracuje ze swoimi partnerami, tak, aby zapewnić klientom najlepsze możliwe doświadczenia z korzystania ze swoich urządzeń”.
Facebook i Instagram
Producent zapewnia także, że wszyscy klienci, którzy posiadają już telefon lub tablet Huawei, będą mogli swobodnie instalować aplikacje firm, które zawiesiły współprace z Huawei. W pytaniach do firmy najczęściej interesowano się takimi aplikacjami jak WhatsApp, Facebook, czy Instagram. Chińczycy zapewniają także, że zaistniała sytuacja w żadnej sposób nie wpłynie na ważne umowy gwarancyjne.
W najczęściej zadawanych pytaniach znalazło się również to o przyszłość Huawei na rynku smartfonów. Firma zapewnia, że nie zamierza wycofywać się z tego segmentu rynku. Co więcej, Chińczycy zapewniają, że w dalszym ciągu będzie inwestować w badania i rozwój, aby tworzyć najlepsze możliwe urządzenia.
Czytaj też:
Huawei szykuje się na załamanie. Sprzedaż może spaść nawet o 60 proc.