Pod koniec ubiegłego tygodnia rzecznik rządu Piotr Mueller poinformował w ciągu najbliższych kilku – kilkunastu dni powinno dojść do formalnego zaakceptowania Krajowego Planu Odbudowy (KPO) przez Komisje Europejską. Rzecznik rządu podkreślił, że Polska i KE doszły do porozumienia w sprawie omawianych w negocjacjach kamieni milowych.
Środki trafią jeszcze w wakacje?
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, który gościł dziś w telewizji wPolsce.pl, pytany był o to, kiedy pieniądze z KPO mogą trafić do naszego kraju. Minister zapowiedział, że Polska złoży stosowny wniosek w lipcu, zaś Komisja Europejska będzie miała na jego rozpatrzenie kilka tygodni.
– Zakładamy, że końcówka wakacji, może wrzesień, to będzie ten moment kiedy dojdzie do pierwszych płatności zgodnie z rozporządzeniem i zgodnie z warunkami jakie mają wszystkie państwa członkowskie – powiedział szef resortu rozwoju i technologii.
Buda stwierdził w rozmowie z prawicową telewizją, że „jest wiele głosów, które na ostatniej prostej chciałoby powstrzymać” kompromis.
– Słyszymy te głosy z Parlamentu Europejskiego, z naszej opozycji, zawód wielki, że Zjednoczona Prawica, Prawo i Sprawiedliwość porozumiały się z Komisją Europejską. To jest dla nich ogromny cios bo tematy, którymi się posługiwali od lat, konfliktu z Unią Europejską, polexitu, okazują się nieprawdziwe. Potrafimy być pragmatyczni, potrafimy osiągać cele negocjacyjne – powiedział minister rozwoju i technologii.
Przypomnijmy, że w ramach KPO Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Coraz bliżej zaakceptowania polskiego KPO? Komisja Europejska czeka „tylko na sygnał”