Baloniarstwo to jedna z najstarszych technik wynoszących ludzi w przestworza. Wyobraźmy sobie flotę bezzałogowych balonów napędzanych energią słoneczną, wyposażonych w specjalne anteny łączące je ze sobą nawzajem oraz z ziemią. Wszystko, by dostarczyć internet w najbardziej niedostępne miejsca na globie.
To właśnie Projekt Loon, nad którym pracuje Google. Docelowo w stratosferze mają latać setki jego balonów, zapewniając internet rzeszom ludzi.
- Osiągamy prędkość nawet 10 Mb/s, co wystarczy, by przesłać wideo. Przez nadajnik na balonie trafi ona wprost do noszonego w kieszeni smartfona - o projekcie opowiada jego koordynator Mike Cassidy.
Balony latają na wysokości ok. 20 kilometrów - dwa raz wyżej niż samoloty pasażerskie. Kontrolowane są z głównej siedziby Google. Te testowane obecnie wytrzymują w przestworzach 170 dni.
Bloomberg/x-news
- Osiągamy prędkość nawet 10 Mb/s, co wystarczy, by przesłać wideo. Przez nadajnik na balonie trafi ona wprost do noszonego w kieszeni smartfona - o projekcie opowiada jego koordynator Mike Cassidy.
Balony latają na wysokości ok. 20 kilometrów - dwa raz wyżej niż samoloty pasażerskie. Kontrolowane są z głównej siedziby Google. Te testowane obecnie wytrzymują w przestworzach 170 dni.
Bloomberg/x-news
![Wiceszef Google: Dostarczymy internet 10 razy taniej. Absolutnie wszędzie](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)