900 mln zł długu. Polskie miasto walczy o stabilność finansową

Zabrze stoi przed jednym z największych wyzwań finansowych w swojej historii. Zadłużenie miasta osiągnęło 883 mln zł, co skłoniło prezydentkę Agnieszkę Rupniewską do wprowadzenia "Programu Postępowania Ostrożnościowego". Jego celem jest zmniejszenie wydatków oraz sukcesywna spłata zobowiązań, w tym wobec Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM) i wspólnot mieszkaniowych.

Plan naprawczy

Prezydentka miasta podkreśla, że kluczowym elementem programu jest redukcja wydatków. W planach znalazły się takie działania jak zmniejszenie kosztów energii oraz czasowe wstrzymanie realizacji niektórych inwestycji.

Miasto zamierza również ubiegać się o pożyczkę w wysokości 373 mln zł z Ministerstwa Finansów, co ma wesprzeć realizację programu oszczędnościowego.

Reorganizacja w kulturze i edukacji

Cięcia budżetowe dotkną m.in. sektor kultury i edukacji. Teatr Nowy w Zabrzu nie zaprezentuje nowych premier, a liczba szkół ma zostać dostosowana do aktualnych potrzeb demograficznych. Wprowadzone zmiany obejmą także restrukturyzację obsługi obligacji, co pozwoli na stopniowe zmniejszanie zadłużenia.

Miasto ma zaległości sięgające 70 mln zł wobec GZM oraz wspólnot mieszkaniowych. Wielokrotne odraczanie terminów spłaty powodowało narastanie strat miejskich spółek, które w 2023 roku wyniosły 80 mln zł na minusie. Obecny plan zakłada zmniejszenie tych strat i powrót do stabilności finansowej.

Inwestycje w OZE jako światło w tunelu

Pomimo kryzysu, Zabrze planuje inwestycje wspierane przez fundusze zewnętrzne. Miasto uzyskało 17,7 mln zł na modernizację systemów energetycznych oraz rozwój fotowoltaiki. Te projekty mają na celu zmniejszenie kosztów energii i poprawę efektywności finansowej.

Decyzje dotyczące realizacji "Programu Postępowania Ostrożnościowego" będą omawiane podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. To kluczowy moment dla przyszłości finansowej Zabrza, które staje przed koniecznością podjęcia zdecydowanych działań, aby wyjść z obecnego kryzysu.