W piątek opublikowano oświadczenia majątkowe posłów za 2021 rok. Zainteresowanie mediów budzi w szczególności majątek lidera partii rządzącej Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS, który zasiada w ławach sejmowych nieprzerwanie od 25 lat (wcześniej pełnił mandat poselski w latach 1991-1993, ale po klęsce wyborczej jego pierwszego ugrupowania Porozumienie Centrum znalazł się – jak się okazało na cztery lata – poza parlamentem) zarobił w ubiegłym roku więcej niż w roku 2020. Stało się tak dzięki obecności w rządzie.
Obecność w rządzie się opłaca
Przypomnijmy, że jesienią 2020 roku Kaczyński wszedł do rządu jako wicepremier i szef komitetu ds. bezpieczeństwa. W zeszłym roku zarobił na tym stanowisku 208,5 tys. zł. Prezes PiS, który w przyszłym miesiącu będzie obchodził 73 urodziny pobiera również emeryturę, w zeszłym roku dostał świadczenie w łącznej wysokości 90,2 tys. zł. W ramach diety poselskiej Kaczyński otrzymał ponad 5 tys. zł. Tymczasem w 2020 roku – jak zauważa serwis wp.pl – wicepremier zarobił 144 tys. zł (przez większość miesięcy tamtego roku utrzymywał się z pensji poselskiej i emerytury).
Na przestrzeni ostatniego roku znacząco zwiększyły się oszczędności prezesa PiS. Z oświadczenia majątkowego wynika, że w 2021 roku wyniosły one w sumie 253 tys. zł, podczas gdy rok wcześniej 142 tys. zł, co oznacza, że w ciągu roku Kaczyński zaoszczędził ponad 110 tys. zł.
W oświadczeniu majątkowym wicepremier podał, że jest współwłaścicielem (w jednej trzeciej) domu o powierzchni 150 m kw. o wartości około 1,8 mln zł. Prezes PiS poinformował również o posiadanym kredycie w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej imienia Stefczyka. Saldo pożyczki na koniec ubiegłego roku wynosiło ponad 84 tys. zł. Polityk nie posiada udziałów w żadnych spółkach i nie prowadzi swojego biznesu. Wykazał, że od 1997 roku jest przewodniczącym Rady Fundacji Instytutu im. Lecha Kaczyńskiego. Lider partii rządzącej zaznaczył jednak, że jest to „funkcja honorowa”.
Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport
Czytaj też:
Sekretne porozumienie Kaczyńskiego z Mejzą. Co obiecał prezes PiS?