Przypomnijmy, że w piątek Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał, iż inflacja w czerwcu wyniosła 15,5 proc. rok do roku. W porównaniu do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,5 proc. Z danych GUS wynika, że największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie transportu (o 6,6 proc.), mieszkania (o 1,7 proc.), żywności (o 0,7 proc.) oraz rekreacji i kultury (o 1,7 proc.), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,69 p. proc., 0,44 p. proc., 0,17 p. proc. i 0,10 p. proc.
Mamy najwyższą inflację od 25 lat i to właśnie drożyzna jest jednym z najważniejszych tematów poruszanych w polskich domach. Okazuje się, że inflacja interesuje nie tylko dorosłych.
Kaczyński o inflacji
W piątek prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński spotkał się z wyborcami w Płocku. Tradycją tych spotkań są (odczytywane z kartki) pytania. Podczas wczorajszego spotkania jedno z takich pytań dotyczyło wysokiej inflacji. Zadała je 12-latka.
Lider partii rządzącej nie ma wątpliwości, jakie są przyczyny rekordowej inflacji. – Mniej więcej w jednej czwartej to jest COVID-19 i tarcze antycovidowe. Natomiast cała reszta to jest putinflacja – ogromny wzrost cen surowców, usług i ogromne braki na rynku, przerwanie łańcuchów dostaw – odpowiedział prezes PiS, cytowany przez portal Gazeta.pl.
W dalszej części swojej wypowiedzi były premier starał się uspokoić 12-latkę, sugerując, że za jakiś czas nie będzie o tak wysokiej inflacji pamiętać. – To będzie taki incydent z dzieciństwa, nie przejmuj się – powiedział Kaczyński.
Czytaj też:
„Pociągający plan” Prawa i Sprawiedliwości na wybory. Jarosław Kaczyński uchylił rąbka tajemnicy