W Sejmie odbyła się dziś debata dotycząca nowelizacji ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym w tym kraju. – Projekt ten jest wyrazem troski rządu o Polskę. Ma na celu nie tylko pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy, ale przede wszystkim zmierza do podniesienia bezpieczeństwa państwa i wprowadzenia porządku prawnego oraz ładu administracyjnego w zakresie niesienia tej pomocy – podkreślał poseł sprawozdawca Artur Łącki z Koalicji Obywatelskiej.
Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy. Najważniejsze zmiany
Kluczowa projektowa zmiana to przedłożenie do 30 września 2025 r. okresu, w którym pobyt w Polsce obywateli Ukrainy, którzy przybyli w związku z działaniami wojennymi na terytorium Ukrainy, jest uznawany za legalny. Do tej daty przedłużony zostanie dostęp do świadczeń zdrowotnych, świadczeń rodzinnych i socjalnych, świadczeń wypłacanych przez ZUS oraz możliwości pobytu w obiektach zbiorowego zakwaterowania.
Nowela przewiduje:
-
rozszerzenie zakresu osób objętych przepisami ustawy o dwie kategorie cudzoziemców, tj. o małoletnie dzieci obywateli Ukrainy oraz o małoletnie dzieci małżonków obywateli Ukrainy, nieposiadające obywatelstwa ukraińskiego;
-
wyłączenie spod regulacji ustawy dzieci urodzonych na terytorium Polski, jeżeli ich ojcem jest obywatel polski albo obywatel innego niż Polska państwa członkowskiego Unii Europejskiej.
Nowelizacja zakłada również m.in. zniesienie świadczenia „na start” dla Ukraińców w wysokości 300 zł, wprowadzenie obowiązku szkolnego dla dzieci ukraińskich od 1 września 2024 r., uzależnienie świadczeń 800 plus i innych świadczeń rodzinnych od obowiązku szkolnego dzieci ukraińskich, uchylenie możliwości uzyskania świadczenia pieniężnego za zapewnienie zakwaterowania obywatelom Ukrainy w mieszkaniach prywatnych od 1 lipca 2024 r., uszczelnienie systemu zakwaterowania zbiorowego i nałożenie na wszystkie ośrodki, w których zakwaterowani są Ukraińcy obowiązku podpisywania umów z wojewodami.
„Funkcją państwa nie jest bycie Światową Organizacją Charytatywną"
– Ta ustawa daje dzisiaj blisko milionowej grupie osób podstawę prawną pobytu w Polsce, daje możliwość podjęcia pracy, daje możliwość podjęcia nauki, w miarę normalnego życia, jeśli można mówić o normalnym życiu dla osób uciekającymi przed bombami spadającymi na ich kraj. Co do zasady ta nowelizacja jest nowelizacją potrzebną – powiedział poseł PiS Paweł Szefernaker.
Były wiceminister spraw wewnętrznych podkreślił jednak, że ustawa ta była przygotowywana na szczególne warunki, a dziś „powinniśmy stopniowo wycofywać się z tej ustawy, po to, żeby cudzoziemcy mogli funkcjonować w oparciu o normalne przepisy".
Sprzeciwu wobec ustawy nie kryje Konfederacja. – Nie ma żadnych podstaw, żeby utrzymywać przywileje socjalne dla Ukraińców. To już dwa lata, mieli dużo czasu, by nabrać samodzielności do życia w Polsce, zarówno pod względem edukacji, pracy, jak i mieszkania – powiedział poseł Witold Tumanowicz.
– Funkcją państwa nie jest bycie Światową Organizacją Charytatywną (...) Przestańmy zajmować się rozdawaniem pieniędzy z budżetu, a poprawmy bezpieczeństwo na ulicach i w przejazdach na aplikacje (...) Dość socjalu dla Ukraińców – dodał.
Czytaj też:
Ukraina o krok od otrzymania gigantycznych pieniędzy. Chodzi o rosyjskie aktywaCzytaj też:
Ukraińcy w fatalnym położeniu na froncie. Zełenski odwołał ważną wizytę