Kryzys? Jaki kryzys? Polacy chcą mieszkać w luksusie. Na rynku najbardziej komfortowych apartamentów panuje ogromny ruch. Kolejny deweloper kończy w Warszawie pracę nad projektem z cenami zaczynającymi się od... 27 tys. zł za m². Chętnych na zakup apartamentu w takiej inwestycji nie brakuje.
Tylko 11 apartamentów, ceny za metr kwadratowy w przedziale 27?45 tys. zł i lokalizacja, którą trudno przebić. Dom Development, notowana na warszawskiej giełdzie firma deweloperska, kończy drugi etap swojego najbardziej luksusowego projektu mieszkaniowego. Opera znajduje się przy ul. Niecałej w Warszawie, zaledwie kilka metrów od Parku Saskiego. Kupujący płacą więc nie tylko za widok, ale także za gwarancję, że pod ich oknami nigdy nie powstanie nowy budynek, który uniemożliwi podziwianie starego warszawskiego parku.
Pierwszy etap Opery odniósł sukces rynkowy. Według doniesień prasowych apartamenty w prestiżowej kamienicy sprzedawano nawet za 50 tys. zł za m². Czy i tym razem Dom Development może liczyć na sukces sprzedażowy? ? Czasy się zmieniły. Docelowy klient dla takich projektów stał się jeszcze bardziej wymagający. Nie da się go skusić rabatem w wysokości 5?10 proc. Najwyższa półka mieszkaniowa jest nasycona, więc deweloper musi być bardzo rozsądny ? przestrzega Łukasz Madej z firmy doradczej ProDevelopment.
Dom Development powraca na rynek luksusowych apartamentów. Firma wcześniej zrezygnowała z pomysłu przekształcenia kamienicy Raczyńskiego przy pl. Małachowskiego w najbardziej luksusowy budynek apartamentowy w tej części Europy. Za 95 mln zł kamienicę od dewelopera kupiła firma Hochtief Development. Zamiast luksusowych mieszkań w budynku powstaną biura. Grzybowska 4, luksusowy apartamentowiec w centrum Warszawy, jest już gotowy i wciąż według rynkowych doniesień sprzedana jest mniej więcej połowa apartamentów. Jak będzie tym razem? ? Projekty takie jak Opera są postrzegane przez rodziny jako dobra dla nich lokalizacja. W przypadku luksusowych wież mieszkalnych sprawa wygląda inaczej ? trudno przekonać rodziny, że będzie to wymarzone dla nich miejsce. Grupa docelowa zawęża się więc do singli albo osób kupujących kolejne mieszkanie jako inwestycję, pod wynajem. Na chwilę obecną mniejsze inwestycje mają dużo większe szanse powodzenia ? ocenia Łukasz Madej.
W Warszawie obecnie powstają dwie luksusowe wieże apartamentowe ? Złota 44 i Cosmopolitan Twarda 2/4. Oprócz lokalizacji w ścisłym centrum stolicy inwestycje łączy to, że projekt architektoniczny powstał w znanej pracowni: Złotą 44 zaprojektował Daniel Libeskind, a Cosmopolitan ? Helmut Jahn. Wieżę mieszkaniową dla Warszawy zaprojektowała również Zaha Hadid. Projekt odłożono na półkę parę lat temu.
Czy znane nazwisko architekta pomoże? Jak wynika z przeglądu kilku luksusowych inwestycji w Nowym Jorku zaprojektowanych przez sławnych architektów, jak Richard Meier i Jean Nouvel, znane nazwisko przyciąga uwagę potencjalnych klientów, ale niekoniecznie zapewnia szybką sprzedaż. 'The New York Times' informuje, że nawet kilka lat po oddaniu budynków do użytku wciąż jest sporo niesprzedanych apartamentów, a żeby zachęcić klientów do zakupów, deweloperzy proponują nawet rabaty w wysokości 20 proc. Przykłady z rynku warszawskiego pokazują, że wcześniejsze, dużo mniejsze projekty niż Złota 44 czekały ponad 5 lat na sprzedaż ostatniego apartamentu. Deweloperów jednak ten segment przyciąga ? tu bowiem jest najwyższa marża.
? Nie mam wątpliwości, że Złota 44 się zapełni. Ale na pewno nie za rok czy dwa lata ? uważa Łukasz Madej. ? Na obecnym etapie prac sprzedaliśmy 1/3 apartamentów, co całkowicie spełnia, a nawet wykracza poza nasze oczekiwania. Podczas gdy budynek nabiera docelowego wyglądu, wzrasta liczba zawieranych transakcji i, co ciekawe, rozmawiamy obecnie głównie o sprzedaży największych apartamentów, a nawet całych pięter wieżowca. Przewidujemy, że z początkiem 2013 r., kiedy budowa zostanie zakończona, wybór mieszkań będzie już bardzo ograniczony ? mówi Businesstoday.pl Alicja Kościesza, dyrektor ds. rozwoju i PR Orco Property Group, dewelopera Złotej 44. W budynku mieści się 251 wysokiej klasy apartamentów, w których cena metra kwadratowego kształtuje się w granicach 29?43 tys. zł. W cenę wliczone są ekskluzywne wykończenia.
? Segment rynku nieruchomości luksusowych ? zarówno w Warszawie, jak i na świecie ? jest postrzegany jako najbardziej stabilny, również w warunkach kryzysu gospodarczego. Klienci decydują się na najlepsze inwestycje, traktując luksusowe apartamenty nie tylko jako miejsce zamieszkania oferujące wysoki komfort i elegancki styl życia, ale także długoterminową lokatę kapitału ? twierdzi Alicja Kościesza.
Zmiany na rynku mieszkaniowym sprawiły, że deweloperzy zapomnieli, co to jest sprzedaż na pniu, ponieważ klienci, nawet jeśli mają gruby portfel, nie spieszą się z kupnem apartamentu. Na pewno nie przed zakończeniem inwestycji. ? W kamienicach jest inaczej: liczba apartamentów jest ograniczona i klienci się spieszą, bo każde mieszkanie oferuje inny widok. A mieszkanie na 13. piętrze od mieszkania na 15. piętrze w wieży nie różni się znacząco ? stwierdza Łukasz Madej.
Warszawskiemu rynkowi raczej nie grozi ryzyko przegrzania. Coraz częściej słyszymy o nowych wieżach biurowych, o mieszkalnych rzadziej. Sytuacja może się utrzymać i to nie jest zła wiadomość. ? Obecna podaż luksusowych apartamentów wystarczy na kilka dobrych lat ?przekonany jest Łukasz Madej.
Pierwszy etap Opery odniósł sukces rynkowy. Według doniesień prasowych apartamenty w prestiżowej kamienicy sprzedawano nawet za 50 tys. zł za m². Czy i tym razem Dom Development może liczyć na sukces sprzedażowy? ? Czasy się zmieniły. Docelowy klient dla takich projektów stał się jeszcze bardziej wymagający. Nie da się go skusić rabatem w wysokości 5?10 proc. Najwyższa półka mieszkaniowa jest nasycona, więc deweloper musi być bardzo rozsądny ? przestrzega Łukasz Madej z firmy doradczej ProDevelopment.
Dom Development powraca na rynek luksusowych apartamentów. Firma wcześniej zrezygnowała z pomysłu przekształcenia kamienicy Raczyńskiego przy pl. Małachowskiego w najbardziej luksusowy budynek apartamentowy w tej części Europy. Za 95 mln zł kamienicę od dewelopera kupiła firma Hochtief Development. Zamiast luksusowych mieszkań w budynku powstaną biura. Grzybowska 4, luksusowy apartamentowiec w centrum Warszawy, jest już gotowy i wciąż według rynkowych doniesień sprzedana jest mniej więcej połowa apartamentów. Jak będzie tym razem? ? Projekty takie jak Opera są postrzegane przez rodziny jako dobra dla nich lokalizacja. W przypadku luksusowych wież mieszkalnych sprawa wygląda inaczej ? trudno przekonać rodziny, że będzie to wymarzone dla nich miejsce. Grupa docelowa zawęża się więc do singli albo osób kupujących kolejne mieszkanie jako inwestycję, pod wynajem. Na chwilę obecną mniejsze inwestycje mają dużo większe szanse powodzenia ? ocenia Łukasz Madej.
W Warszawie obecnie powstają dwie luksusowe wieże apartamentowe ? Złota 44 i Cosmopolitan Twarda 2/4. Oprócz lokalizacji w ścisłym centrum stolicy inwestycje łączy to, że projekt architektoniczny powstał w znanej pracowni: Złotą 44 zaprojektował Daniel Libeskind, a Cosmopolitan ? Helmut Jahn. Wieżę mieszkaniową dla Warszawy zaprojektowała również Zaha Hadid. Projekt odłożono na półkę parę lat temu.
Czy znane nazwisko architekta pomoże? Jak wynika z przeglądu kilku luksusowych inwestycji w Nowym Jorku zaprojektowanych przez sławnych architektów, jak Richard Meier i Jean Nouvel, znane nazwisko przyciąga uwagę potencjalnych klientów, ale niekoniecznie zapewnia szybką sprzedaż. 'The New York Times' informuje, że nawet kilka lat po oddaniu budynków do użytku wciąż jest sporo niesprzedanych apartamentów, a żeby zachęcić klientów do zakupów, deweloperzy proponują nawet rabaty w wysokości 20 proc. Przykłady z rynku warszawskiego pokazują, że wcześniejsze, dużo mniejsze projekty niż Złota 44 czekały ponad 5 lat na sprzedaż ostatniego apartamentu. Deweloperów jednak ten segment przyciąga ? tu bowiem jest najwyższa marża.
? Nie mam wątpliwości, że Złota 44 się zapełni. Ale na pewno nie za rok czy dwa lata ? uważa Łukasz Madej. ? Na obecnym etapie prac sprzedaliśmy 1/3 apartamentów, co całkowicie spełnia, a nawet wykracza poza nasze oczekiwania. Podczas gdy budynek nabiera docelowego wyglądu, wzrasta liczba zawieranych transakcji i, co ciekawe, rozmawiamy obecnie głównie o sprzedaży największych apartamentów, a nawet całych pięter wieżowca. Przewidujemy, że z początkiem 2013 r., kiedy budowa zostanie zakończona, wybór mieszkań będzie już bardzo ograniczony ? mówi Businesstoday.pl Alicja Kościesza, dyrektor ds. rozwoju i PR Orco Property Group, dewelopera Złotej 44. W budynku mieści się 251 wysokiej klasy apartamentów, w których cena metra kwadratowego kształtuje się w granicach 29?43 tys. zł. W cenę wliczone są ekskluzywne wykończenia.
? Segment rynku nieruchomości luksusowych ? zarówno w Warszawie, jak i na świecie ? jest postrzegany jako najbardziej stabilny, również w warunkach kryzysu gospodarczego. Klienci decydują się na najlepsze inwestycje, traktując luksusowe apartamenty nie tylko jako miejsce zamieszkania oferujące wysoki komfort i elegancki styl życia, ale także długoterminową lokatę kapitału ? twierdzi Alicja Kościesza.
Zmiany na rynku mieszkaniowym sprawiły, że deweloperzy zapomnieli, co to jest sprzedaż na pniu, ponieważ klienci, nawet jeśli mają gruby portfel, nie spieszą się z kupnem apartamentu. Na pewno nie przed zakończeniem inwestycji. ? W kamienicach jest inaczej: liczba apartamentów jest ograniczona i klienci się spieszą, bo każde mieszkanie oferuje inny widok. A mieszkanie na 13. piętrze od mieszkania na 15. piętrze w wieży nie różni się znacząco ? stwierdza Łukasz Madej.
Warszawskiemu rynkowi raczej nie grozi ryzyko przegrzania. Coraz częściej słyszymy o nowych wieżach biurowych, o mieszkalnych rzadziej. Sytuacja może się utrzymać i to nie jest zła wiadomość. ? Obecna podaż luksusowych apartamentów wystarczy na kilka dobrych lat ?przekonany jest Łukasz Madej.