GUS przygotował zestawienie zarobków polskich gmin. Lista objęła 2478 polskich samorządów. Dochody gmin szacowano na podstawie wpływów z podatków PIT i CIT, subwencji, dotacji celowych z budżetu państw oraz środków unijnych.
Najbogatsi
Są w Polsce takie gminy, w których w teorii żyje się idealnie. Dochody z podatków są tak wysokie, że mogą sobie one pozwolić na wysyłanie dzieci na wakacje nad Morzem Śródziemnym, darmową wodę w domach i mieszkaniach, czy dofinansowanie na opiekę stomatologiczną. Tak jest na przykład w najbogatszej polskiej gminie, która znajduje się w województwie łódzkim. Na terenie gminy Kleszczów, która lideruje w zestawieniu od początku jego publikacji, czyli od 2002 roku, znajdują się kopalnia węgla brunatnego oraz elektrownia Bełchatów, czyli należący do PGE największy producent energii w Polsce. Nie więc nic za darmo, mieszkanie w tak bogatej gminie łączy się więc z dość niecodziennym sąsiedztwem i widokiem za oknem. Do kasy gminy na jednego mieszkańca wpływają 44 tys. zł.
Na drugim miejscu w zestawieniu Głównego Urzędu Statystycznego znalazła się gmina Świeradów-Zdrój. W tym przypadku dolnośląska gmina zarabia głównie na turystyce związanej miejscowym uzdrowiskiem. Dochody oszacowano na 15,9 tys. zł na mieszkańca. Czołową trójkę zamyka gmina Rewal w woj. zachodniopomorskim. Nadmorska miejscowość, która także zarabia na turystyce. Jej dochody sięgają 14,3 tys. zł na osobę.
Najbiedniejsi
Na drugim końcu zestawienia znalazły się gminy, w których dochód przeliczany na mieszkańca jest najniższy. Na samym końcu rankingu znalazły się dwie gminy. Jedna z nich to Zawadzkie w okolicach Częstochowy nie przekroczyła poziomu 3,2 tys. złotych na mieszkańca. Podobnie było w gminie Bolesław w województwie małopolskim. Dochody oby gmin są 14 razy niższe niż te notowane w Kleszczowie.
Czytaj też:
Inflacja najwyższa od siedmiu lat. Winne głównie ceny żywności i napojów