Polski oddział Toyoty zaprezentował nowy rodzaj modułowej zabudowy do kampera. Produkowany jest przez firmę z Gdańska – Escape Vans.
– W ciągu dwudziestu minut można w dwie osoby przekształcić Proace’a osobowego, wyjmując część foteli, w wersję kamper. Posiada ona moduł kuchenny, ale także i część sypialnianą – mówi Robert Mularczyk z Toyota Central Europe Toyota Motor Poland.
Każda z dwóch szuflad waży ok. 40 kilogramów. Po zakończeniu sezonu wakacyjnego zabudowę wyjąć i zostawić w garażu; wówczas wystarczy tylko wstawić ostatni rząd siedzeń i z powrotem otrzymujemy seryjnego Proace. Zabudowa kamperowa Toyoty jest dopinana do szyn, co zapewnia bezpieczeństwo i stabilność, a także brak konieczności zmian konstrukcyjnych. Prąd pobieramy przez wpięcie wtyczki do gniazda zapalniczki. W ten oto sposób bez problemu możemy sobie przygotować poranną kawę bądź ugotować normalny obiad.
Dostawca modułu dla Toyoty mówi, że czas wykonania wsadu kamperowego, to ok. 2,5 tygodnia.
– Najwięcej czasu zajmuje olejowanie, bo pomiędzy każdą z warstw trzeba odczekać ok. 8 godzin. W tym roku popytu jest ogromny. Ten sezon jest wyjątkowy z powodu pandemii. Mimo wszystko w Polsce kultura caravaningu zyskuje na popularności. Jest coraz więcej przystosowanych do tego miejsc, a także wiele osób ceni sobie, że może jeździć „na dziko”, czyli spać tam, gdzie chce – mówi Przemysław Chruszcz, współzałożyciel Escape Vans.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.