Jak przekazał w rozmowie z Radiem Kielce Krzysztof Socha, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Busku-Zdroju, kontrola została wszczęta po doniesieniach o ewakuacji blisko 100 gości na skutek pożaru. Na miejsce wysłano czterech przedstawicieli sanepidu, by zbadali, czy działalność obiektu nie narusza obostrzeń epidemicznych.
Ze wstępnej kontroli wynika, że Spółka „Malinowe hotele” jest zarejestrowana jako podmiot leczniczy, który ma zezwolenia m.in. na realizację świadczeń w zakresie rehabilitacji medycznej. Aby móc z takiego świadczenia skorzystać, potrzebne jest skierowanie od lekarza. Na razie kontrolerzy nie dopatrzyli się żadnych uchybień, ale z ostateczną odpowiedzią, czy hotel działa w pełni zgodnie z prawem, chcą poczekać do zakończenia analizy dokumentów.
Krystyna Pawłowicz tłumaczy pobyt w hotelu
Oświadczenie w sprawie swojego pobytu wydała także Krystyna Pawłowicz. Sędzia TK potwierdziła, że od 31 stycznia jest pacjentką placówki, korzysta z rehabilitacji i ma lekarskie skierowanie. Dyrektor hotelu też zapewniał, że wszyscy jego goście to kuracjusze.
Rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz powiedział, że pacjenci mają prawo korzystać z noclegu, jeżeli z dalszego miejsca docierają na operację lub zabieg.
Czytaj też:
Cezary Tomczyk: Ci ludzie kłamią od pięciu lat. Ja pani Pawłowicz nie wierzę