Polacy zwiększą wydatki świąteczne

Przeciętna polska rodzina wyda w tym roku na Boże Narodzenie 1950 zł ? czyli aż o 150 zł więcej niż w zeszłym roku. I to mimo że ponad jedna trzecia Polaków obawia się pogorszenia sytuacji gospodarczej ? wynika z badań przeprowadzonych przez firmę doradczą Deloitte. By podołać świątecznym wydatkom, konsumenci będą przede wszystkim zaciągać długi na kartach kredytowych (23 proc.) oraz pożyczać pieniądze od rodziny i znajomych (8 proc.). Deklarują natomiast ostrożność z zaciąganiem pożyczek w banku.

Prawie połowa badanych zapewniła, że nie będzie się kierować ceną przy wyborze gwiazdkowego prezentu i nie będzie kupować na wyprzedażach. Za to na wysokim trzecim miejscu wśród pożądanych upominków znalazła się gotówka (taki prezent w sam raz przyda się na spłatę świątecznych pożyczek). W rankingu najlepiej widzianych prezentów pod choinką wyprzedziły ją tylko książki i perfumy. 

W Polsce dużą na tle innych krajów popularnością będą się cieszyć świąteczne zakupy online (zamierzają je intensywnie wykorzystywać jeszcze Niemcy, Grecja  i Czechy). ? Z naszego badania wynika, że 23 proc. Polaków przez internet zakupi elektronikę, choć już tylko 6 proc. zdecyduje się na nabycie w ten sposób artykułów spożywczych ? mówi Adam Chróścielewski, dyrektor w dziale audytu Deloitte. Klienci cenią internet przede wszystkim za możliwość pozyskania opinii innych konsumentów o produktach i porównania ich ze sobą. Ponad 90 proc. Polaków wskazuje porównywarki oraz wyszukiwarki internetowe jako źródło informacji o sklepach, produktach i cenach. Połowa badanych będzie kierowała się opiniami na serwisach społecznościowych, a 62 proc. sprawdzi opinie na forach i blogach internetowych.

W innych krajach europejskich ankietowanych przez Deloitte nastroje są raczej minorowe. Wśród największych pesymistów znajdują się Grecy, Włosi i Francuzi, a także Hiszpanie i Portugalczycy.

Odsetek tych, którzy zamierzają obdarować prezentami mniejszą liczbę osób i kupować tańsze prezenty, jest znacznie wyższy wśród ogółu Europejczyków niż wśród Polaków. Miejmy nadzieję, że nasze przywiązanie do bożonarodzeniowej obfitości wyjdzie gospodarce na dobre.