Prezydent wskazał, że najważniejszą kwestią są spready. Jak zaznaczył, „zwyciężyła wola wyciągnięcia ręki do tych, którzy mają kredyt we frankach i w moim przekonaniu zostali oszukani”. Zdaniem Andrzeja Dudy rolą banków jest rozliczenie z osobami, które padły ofiarami nadużyć. Prezydent podkreślił, że wiele osób zostało zmanipulowanych, między innymi poprzez zapewnienia, że kurs franka nie wzrośnie.
– Jest kwestia przewalutowania... To zadanie dla KNF i NBP. Jeżeli chodzi o relacje z bankami, relacje związane z zabezpieczeniem kredytu, to te instytucje mają spore pole manewru – zaznaczył Andrzej Duda. Prezydent uzupełnił, że pomoc powinna być nakierowana na osoby, które wskutek wzięcia pożyczki w obcej walucie znalazły się w trudnej sytuacji materialne, a nie na takich kredytobiorców, którzy „mają po osiem mieszkań za kredyty we frankach”.
Kwota wolna i nadzieja prezydenta
Podczas wywiadu poruszone zostały także inne kwestie gospodarcze. Andrzej Duda wyraził nadzieję, że jeszcze w tym roku zostanie podniesiona kwota wolna od podatku. – Ale liczę się z tym, że możemy nie być w stanie zrealizować wszystkich obietnic wyborczych w tak krótkim – zaznaczył i wskazał, że prawdopodobnie podwyższanie kwoty wolnej będzie następowało stopniowo.