Większość analityków nie zakładała możliwości zmiany samego ratingu, jak i jego perspektyw. Ze względu na dotychczasowe doświadczenie doświadczenie część inwestorów obawiała się ogłoszenia decyzji agencji, co mogło odbić się na notowaniach złotówki wobec innych walut.
„Rating Polski »A-« jest oparty na solidnych fundamentach makroekonomicznych, w tym zdrowym systemie bankowym i polityce monetarnej. Dług publiczny (53 proc. PKB) jest na poziomie mediany państw ocenianych na „A”, ale zmniejszona stabilność polityczna od 2015 roku stanowi ryzyko dla tego długu. Dług zewnętrzny (31 proc. PKB w 2016 roku) jest relatywnie wysoki w porównaniu do mediany. PKB per capita pozostaje niższy niż w porównywalnych krajach, mimo stosunkowo silnego wzrostu w latach minionych” - poinformowano w komunikacie.
„Polityczna przewidywalność i klimat polityczny pogorszyły się” - dodano. Równocześnie przypomniano, że rząd wprowadził „niestandardowe metody, w tym opodatkowanie banków, obniżenie wieku emerytalnego i wprowadzenie ulg fiskalnych”. „Część reform doprowadziła do napięć w kraju i krytyki zza granicy, w tym ze strony Komisji Europejskiej. Ostatni przykład rosnącej polaryzacji politycznej to spór o grudniowe głosowanie nad ustawą budżetową na rok 2017, które opozycja określiła mianem nielegalnego i zapoczątkoweała duże demonstracje” - podkreślono w komunikacie.
Według ekspertów Fitch, wzrost gospodarczy przyspieszy do 3 proc. PKB w roku 2017 i 3,2 proc. w roku 2018 z 2,7 proc. w 2016. Wzrost ma być wspierany poprzez spadek bezrobocia, zwiększenie dystrybucji środków unijnych oraz wsparcie dla rodzin w postaci programu 500 plus.
Drugą agencją, która ma wydać komunikat w sprawie polskiego ratingu jest agencja Moody's.