- Wartość złóż bursztynu na Mierzei Wiślanej jest liczona raczej w milionach niż dziesiątkach milionów złotych - mówił na antenie Radia Plus minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Podkreślił przy tym, że wycena złóż dopiero trwa. Zapowiedział też, że informacja na temat tego, ile wart jest znajdujący się w miejscu przekopu kruszec, zostanie przekazana na konferencji prasowej.
Przypomnijmy, że w połowie marca portal wnp.pl jako pierwszy poinformował, że badania potwierdziły obecność złóż. Wstępnie zlokalizowano dwa takie obszary. Pojawiły się wówczas doniesienia, że trzy lata temu szacowanych wartość złóż na tym terenie na 900 mln złotych.
Czytaj też:
Przekop Mierzei Wiślanej przyniesie miliony? Odkryto złoża bursztynu
Koszt przekopu Mierzei Wiślanej i budowy kanału szacowany jest na około 880 mln złotych. Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej podkreśla, że połączenie Zalewu Wiślanego i Zatoki Gdańskiej kanałem przez Mierzeję Wiślaną to jedna z priorytetowych inwestycji obecnego rządu. „Kanał w nowej sytuacji geopolitycznej Polski i wschodnich obszarów Unii Europejskiej ma znaczenie przede wszystkim ze względu na potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa tej części Polski i wschodniej granicy Unii” – twierdzi rząd. Obecnie trwa postępowanie przetargowe, które ma wyłonić wykonawcę inwestycji.
Czytaj też:
Zamieszanie wokół przetargu na przekop Mierzei Wiślanej. „GW”: Kolejny podmiot składa protest