W czerwcu firmy ubezpieczeniowe dostały dostęp do bazy danych, zawierającej liczbę punktów karnych, które kierowca ma na swoim koncie oraz jakie mandaty zostały mu wręczone. Dowiadują się ponadto czy mandat został opłacony oraz kiedy wykroczenie lub przestępstwo na drodze zostało popełnione. Dla tych, którzy regularnie łamią przepisy, będzie to oznaczało wzrost stawki obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Firmy szykują zmiany
Ubezpieczyciele dostali informacje o rodzaju wykroczeń lub przestępstw stanowiących naruszenia przepisów ruchu drogowego, w tym o kierowaniu pojazdem w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu. Po drugie, na liście udostępnionej towarzystwom ubezpieczeniowym znajdują się dane o liczbie popełnionych wykroczeń lub przestępstw w ruchu drogowym oraz klasyfikacja popełnionych czynów. Jak podaje TVN24, firmy ubezpieczeniowe już szykują się do aktualizacji oferty.
„Obecnie wysokość składki za polisę komunikacyjną jest wyliczana indywidualnie dla każdego klienta w oparciu o kilkaset czynników. Nowe rozwiązanie pozwoli nam jeszcze precyzyjniej dopasować wysokość ceny za polisę do potencjalnej szkodowości danego właściciela pojazdu. Dzięki temu osoby bezpiecznie poruszające się po drogach będą mogły liczyć na atrakcyjniejsze stawki niż kierowcy łamiący przepisy ruchu drogowego. Wierzymy również, że ta zmiana wpłynie na poprawę bezpieczeństwa na drogach” - przekazał TVN24 Biznes Dawid Korszeń z Warty.
W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele innych firm ubezpieczeniowych. Jak mówi w rozmowie z TVN 24 Maciej Krajewski, Dyrektor ds. Pricingu ERGO Hestii, firma złożyła już wniosek o dostęp do bazy danych kierowców i zamierza uwzględniać informacje w niej zawarte w ofertach ubezpieczeń OC.
Czytaj też:
Ile tak naprawdę kosztuje kredyt gotówkowy?