Jak podaje mBank, strata w III kwartale tego roku wyniosła 2.279 mln zł. Dla porównania rok wcześniej bank miał 27 mln złotych zysku netto. Po trzech kwartałach bank ma 1,54 mld zł straty netto, podczas gdy rok wcześniej miał zysk na poziomie 452,4 mln zł.
Strata nie jest zaskoczeniem, mBank już wcześniej raportował, że zakończy trzeci kwartał na minusie. Analitycy szacowali, że strata wyniesie 2,358 mln złotych, więc ostateczne wyniki są powyżej rynkowych oczekiwań.
Banki przynoszą straty
Sektor bankowy zaczyna publikować wyniki finansowe za trzeci kwartał. Zdecydowana większość raportuje straty. Bank Millennium jest ponad 1 mld zł na minusie, co jest najgorszym jego rezultatem w historii. Pekao stracił w tym czasie 543,6 mln zł, ING miał 317,3 mln zł straty, a Alior 62,6 mln. Wyjątkiem jest Santander, który zaksięgował 279,6 mln zł zysku netto, o 49 proc. mniej niż rok temu.
„Trzeci kwartał będzie przede wszystkim obciążony kosztami wakacji kredytowych. Banki już wcześniej podawały swoje szacunki w tym zakresie, które ostatnio – niektóre z nich – rewidowały i to z reguły w górę. Widać, że jest duże zainteresowanie tym programem wśród klientów banków” – powiedział PAP Biznes analityk DM BOŚ Banku Michał Sobolewski.
„To pierwszy w historii kwartał, gdzie skala wpływu zmian prawnych na wyniki jest tak duża, że sektor zanotuje stratę” – dodał.
Ugody z frankowiczami
Wakacje kredytowe to nie jedyny powód strat, notowanych przez sektor. Banki ponoszą także koszty sporów z frankowiczami i przygotowują rezerwy na poczet ewentualnych ugód. Najwięcej środków zarezerwował mBank — aż 2,34 mld złotych.
Czytaj też:
NBP z nową prognozą dla polskiej gospodarki. „Przyszłość chudnie”Czytaj też:
Kredyt we frankach – jakie wyroki zapadły w sprawach frankowiczów?