Jak podaje CNBC, firma Core Scientific złożyła wniosek o upadłość w sądzie w Teksasie. Posunięcie to następuje po roku spadających cen kryptowalut i rosnących cen energii.
Core Scientific wydobywa kryptowaluty typu proof-of-work, takie jak bitcoin. Proces ten obejmuje zasilanie centrów danych w całym kraju, wypełnionych wysoce wyspecjalizowanymi komputerami, które przetwarzają równania matematyczne w celu zatwierdzania transakcji i jednoczesnego tworzenia nowych tokenów. Proces ten wymaga drogiego sprzętu, pewnej wiedzy technicznej i dużej ilości energii elektrycznej.
Kopanie bitcoina przestaje się opłacać
Kapitalizacja rynkowa Core spadła do 78 milionów dolarów na koniec wtorkowej sesji, w porównaniu z wyceną 4,3 miliarda dolarów w lipcu 2021 r., kiedy firma weszła na giełdę za pośrednictwem spółki specjalnego przeznaczenia (SPAC). W ciągu ostatniego roku akcje spadły o ponad 98 proc.
Firma nadal generuje dodatnie przepływy pieniężne, ale gotówka ta nie wystarcza na spłatę zadłużenia finansowego związanego z wynajmowanym sprzętem.
Core nie przestanie kopać
Jak podaje CNBC, powołując się na informatora wewnątrz Core, firma nie zostanie zlikwidowana, ale będzie nadal działać normalnie, osiągając porozumienie ze starszymi udziałowcami, którzy posiadają większość zadłużenia firmy.
W październiku firma poinformowała, że posiadacze akcji zwykłych mogą ponieść „całkowitą utratę inwestycji”, ale mogą tego uniknąć, jeśli cała branża się ożywi. Firma ujawniła również, że nie będzie spłacać swoich długów, przypadających na koniec października i początek listopada – i powiedziała, że wierzyciele mogą pozwać firmę za brak spłaty.
Czytaj też:
League of Legends traci na upadku FTX. Szef giełdy nie ukrywał miłości do gryCzytaj też:
Wywołał krach na rynku kryptowalut. Grozi mu nawet 115 lat więzienia