Dzięki lukratywnym perspektywom wzrostu producenta iPhone'a Apple może stać się pierwszą firmą w historii, która osiągnie wycenę na poziomie 4 bilionów dolarów.
Dobry czas dla Apple
Tak twierdzi firma maklersko-doradcza Wedbush, która od miesięcy utrzymuje wzrosty na akcjach Apple, gdy technologiczny gigant wypuścił na rynek swojego najnowszego iPhone'a.
Niedawno stratedzy Wedbusha podnieśli cenę docelową dla firmy do 250 dolarów za akcję, co oznacza wzrost o około 26% w porównaniu ze środową ceną wynoszącą około 197 dolarów.
„Wierzymy, że Apple osiągnie pierwszą kapitalizację rynkową na poziomie 4 bilionów dolarów do końca 2024 r., biorąc pod uwagę tempo wzrostu i monetyzacji, jakie szacujemy dla Cupertino w nadchodzącym roku” – stwierdzili we wtorek stratedzy w innej notatce.
iPhone 15
Wedbush oszacował, że popyt na najnowszego iPhone'a wyniesie w roku finansowym od 220 do 230 milionów sztuk i może wzrosnąć, jeśli więcej użytkowników niż oczekiwano zaktualizuje swoje iPhone'y.
Około 25 proc. z 1,2 miliarda użytkowników Apple nie przeszło aktualizacji od około czterech lat, stwierdzili stratedzy w poprzedniej notatce, dodając, że premiera iPhone'a 15 zapoczątkowała w firmie „mini supercykl”.
Niektórzy inwestorzy zaczęli nieufnie podchodzić do perspektyw Apple ze względu na rosnące napięcia między USA i Chinami oraz obawy, że ataki chińskiego rządu na iPhone'a mogą się nasilić. Jednak tę kwestię „można bardzo opanować” – stwierdził Wedbush, dodając, że najnowsze zakazy nie wpłynęły znacząco na popyt na iPhone’y, jak wynika z niedawnych kontroli branżowych.
Tymczasem przychody firmy z usług usługowych rosną dwucyfrowo i szacuje się, że same przychody mogą sięgać nawet 1,6 biliona dolarów.
Czytaj też:
Zmiana na liście najbogatszych. pozycja Warrena Buffeta spadaCzytaj też:
Zegarki Apple znikną ze sklepów? Firma naruszyła prawo patentowe