To może być pechowa końcówka roku dla Apple. W wyniku toczącego się od 2020 roku sporu z producentem urządzeń medycznych Masimo, producent iPhone’a być może będzie zmuszony, by jeszcze w tym miesiącu wycofać z amerykańskich sklepów najnowsze modele swoich smart zegarków.
Apple Watch 9 i Ultra 2 – problematyczny pulsoksymetr
W sporze pomiędzy Apple a kalifornijską firmą medyczną chodzi o pulsoksymetr, czyli funkcję mierzenia stężenia tlenu we krwi, którą producent iPhone’a zastosował w swoich najnowszych zegarkach serii 9 i Ultra 2.
Apple miało podejmować nieuczciwe działania mające na celu podkupowanie personelu firmy Masimo, a także prowadzić szereg innych działań zmierzających do przejęcia opracowanej przez nią technologii nieinwazyjnego wykrywania tlenu we krwi.
Komisja patentowa wstrzymuje sprzedaż Apple Watcha
Działania giganta z Cupertino nie spodobały się amerykańskiej Komisji ds. Handlu Międzynarodowego (ITC), która nakazała wstrzymanie sprzedaży zegarków Apple Watch na terenie Stanów Zjednoczonych do czasu wyjaśnienia tej sprawy.
W efekcie tej decyzji najnowsze zegarki od Apple mają zniknąć z amerykańskich sklepowych półek już 21 grudnia 2023 roku. Apple w oficjalnym komunikacie podało, że zdecydowanie nie zgadza się z decyzją Komisji ds. Handlu Międzynarodowego i postara się, żeby sprzedaż Apple Watcha została wznowiona w USA tak szybko, jak tylko będzie to możliwe.
Decyzję ITC może zmienić teraz tylko jedna osoba: prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. W przeszłości rzadko zdarzało się jednak, by amerykańska głowa państwa ingerowała w podobne decyzje komisji patentowej.
Czytaj też:
Jest pozew przeciwko NBP. Chodzi o sporą kwotęCzytaj też:
Władze USA mogą wstrzymać publikację dokumentów o UFO. Kontrowersyjna decyzja Kongresu