Na branżę budowlaną składa się kilka segmentów, które mogą rozwijać się w różnym tempie. Jednym z często wymienianych jest segment mieszkaniowy, którego udział stanowi około 20 proc. rynku budowlanego w Polsce. Po korzystnej koniunkturze, wspieranej rosnącą siłą nabywczą gospodarstw domowych, zwiększonymi inwestycjami w wynajem i niskim stopami procentowymi, przyszło załamanie rynku, wraz z rosnącą niepewnością spotęgowaną przez pełnoskalową agresję Rosji na Ukrainę.
Do tego doszedł dynamiczny wzrost stóp procentowych, rozpoczęty w Polsce w październiku 2021, a których wysoki poziom utrzymuje się obecnie, nawet pomimo zapoczątkowanego we wrześniu ubiegłego roku cyklu obniżania stóp procentowych.
Niemniej jednak, ceny mieszkań nadal utrzymują się w tendencji wzrostowej, która będzie kontynuowana w 2024 r., a spowolnienie zostało wyrażone po stronie popytowej.
W okresie styczeń-listopad 2023 r. liczba mieszkań w budowie obniżyła się o 4,6 proc. w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego. Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęto spadła o 8,3 proc., a liczba pozwoleń budowlanych lub zgłoszeń z projektem zmniejszyła się jeszcze bardziej – aż o 21,1 proc.
W rezultacie im dalej spojrzymy na dane obrazujące przyszłe trendy w budownictwie mieszkaniowym, tym bardziej rysuje się pesymistyczny obraz.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.