NIK składa zawiadomienia do prokuratury. Pikniki 800+ na cenzurowanym

NIK składa zawiadomienia do prokuratury. Pikniki 800+ na cenzurowanym

Marian Banaś
Marian Banaś Źródło: Newspix.pl / TEDI/NEWSPIX.PL
Prezes NIK Marian Banaś powiedział, że kierowana przez niego instytucja skierowała zawiadomienia do prokuratury. To pokłosie kontroli w resortach rodziny i spraw zagranicznych, biurze Rzecznika Praw Dziecka, IPN i ZUS.

– Te zawiadomienia dotyczą kontroli budżetowej są po kontroli Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, IPN, Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz biura Rzecznika Praw Dziecka – powiedział w rozmowie ze Studiem PAP Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli.

Zawiadomienie w sprawie Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej dotyczy podejrzenie niegospodarności w związku z promocją 800 plus.

– W przypadku ministerstwa rodziny mamy do czynienia z niegospodarnością. Chodziło głównie o 800 plus i promocję decyzji, jeśli chodzi o zmianę kwot finansowania rodzin z 500 na 800 zł. To było z urzędu, więc nie było potrzeby robienia reklamy, która miała miejsce, zwłaszcza w okresie wyborczym. Nasi kontrolerzy uznali, że mamy do czynienia z poważną sprawą dotyczącą niegospodarności ze środków publicznych – powiedział prezes NIK.

Pięć zawiadomień z powodu niegospodarności

W analizie wykonania budżetu państwa za 2023 r. czytamy, że „dysponent części Rodzina, wnioskując o przyznanie środków z rezerwy ogólnej w kwocie 10 mln zł na działania informacyjno-promocyjne dotyczące podwyższenia od stycznia 2024 r. świadczenia wychowawczego, nie przygotował żadnego planu działań, jak również nie oszacował wysokości środków niezbędnych do ich realizacji".

„Poniesione wydatki w kwocie 9,6 mln zł, głównie na organizację 95 pikników 800 plus, Izba uznała za niecelowe i niegospodarne” – wskazano.

Prezes NIK podał, że każde z pięciu zawiadomień skierowanych do prokuratury dotyczy niegospodarności w związku z wydatkowaniem środków z budżetu państwa. „Prokuratura podejmie decyzje odnośnie naszych zawiadomień. Mówimy o tysiącach i milionach złotych. To są kwoty poważne” – dodał.

Czytaj też:
Finanse ojca Rydzyka pod lupą NIK. Kiedy ruszy kontrola? Znamy odpowiedź
Czytaj też:
Zatrzymania ws. nadużyć w NCBiR. Prokuratura potwierdza doniesienia

Źródło: Wprost