Największy amerykański bank Citigroup Inc. poinformował we wtorek, że w ostatnim kwartale musiał przeznaczyć 9,83 mld dol. na wyrównanie strat w rezultacie udzielonych złych kredytów hipotecznych.
Łączne straty z tego tytułu zmusiły bank do odpisania na ich wyrównanie 18,1 mld dol. oraz do szukania zastrzyku kapitału, zmniejszenia dywidendy i zwolnienia 4.200 pracowników.
Bank zamierza zebrać 14,5 mld dol. od różnych inwestorów, m. in. od rządów Singapuru i Kuwejtu i saudyjskiego księcia Alwaleda bin Talala. Wysokość wypłacanej dywidendy zmniejszono o 41 proc.
Na nowojorskiej giełdzie akcje Citigroup spadły o 2,12 dol., czyli o 7,3 proc. do 26,94 dol. Łącznie w ub. r. akcje tego banku straciły 50,8 proc. wartości.
Zdaniem analityków, w bliższej perspektywie nie widać szans na poprawę sytuacji Citigroup. Dodają, że trudna sytuacja tak dużego banku może odbić się niekorzystnie na całym światowym systemie finansowym.
pap, ss