W przekazanym liście Gosiewski pyta premiera, kiedy rząd zamierza przedstawić szczegółowy harmonogram prac nad ustawami kończącymi reformę emerytalną, gwarantującymi jej wejście w życie 1 stycznia 2009 r., "pomimo że zostały one przygotowane jeszcze przez rząd Pana Premiera Jarosława Kaczyńskiego".
Szef klubu PiS pyta też, dlaczego rząd dotychczas nie skierował do Sejmu projektu ustawy o zakładach emerytalnych oraz na jakim etapie prac rządowych znajduje się projekt ustawy o emeryturach dla osób pracujących w szczególnych warunkach. Czy brak debaty o emeryturach dla osób pracujących w szczególnych warunkach na forum Komisji Trójstronnej oznacza rezygnację z reformy i zgodę na przedłużenie wcześniejszych emerytur o kolejne lata - pyta też Gosiewski.
"Czy rząd zdaje sobie sprawę, że zaniechanie reformy emerytalnej w tej chwili oznacza, że w latach 2009-2014 trzeba będzie z budżetu państwa wyasygnować nawet do 260 mld zł na dotacje dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i czy określone zostały już ewentualne źródła finansowania tej dotacji wraz ze skutkami tego wzrostu dla całego systemu finansów państwa?" - pisze Gosiewski.
Pyta także o stanowisko rządu w sprawie uelastycznienia wieku emerytalnego i czy rząd zamierza zaproponować zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Wyraża też obawę, czy wprowadzenie okresu przejściowego w postaci "wypłaty programowanej" nie spowoduje faktycznego odsunięcia wejścia w życie reformy emerytalnej.
W piątek "Rzeczpospolita" napisała o liście, który posłowie PiS zamierzają wysłać do premiera. List ma zawierać zarzut bezczynności rządu przy przygotowywaniu ustaw kończących reformę emerytalną.
W odpowiedzi, ministerstwo pracy w piątek na swojej stronie internetowej poinformowało, że jednym z głównych zadań resortu jest zakończenie reformy systemu ubezpieczeń społecznych. Wszystkie projekty ustaw, które kończą budowanie ram prawnych nowego systemu emerytalnego, mają być przedłożone do parlamentu do połowy bieżącego roku.
pap, ss