Plany restrukturyzacji stoczni - wysłane

Plany restrukturyzacji stoczni - wysłane

Dodano:   /  Zmieniono: 
A.Jagielak/Wprost
Ministerstwo Skarbu Państwa przesłało do Komisji Europejskiej plany restrukturyzacji polskich stoczni. Podpisano także wstępne umowy prywatyzacyjne z inwestorami - poinformował minister skarbu Aleksander Grad.

 

Wstępne umowy prywatyzacyjne z ukraińskim IDS o sprzedaży stoczni w Gdyni oraz z konsorcjum Mostostalu Chojnice o sprzedaży stoczni w Szczecinie są warunkowe i ich realizacja zależy od decyzji Komisji Europejskiej w sprawie stoczni.

"Umowy wejdą w życie, gdy zgodę wyrazi Komisja, a później pozytywną opinię wyda Rada Ministrów" - zaznaczył szef resortu skarbu.

Grad powiedział, że pierwotnie MSP planowało zawarcie wstępnych umów z inwestorami do 30 września, lecz zdecydowano się zrobić to wcześniej, aby pokazać "zdeterminowanie" w kwestii prywatyzacji stoczni.

"Przesłane plany restrukturyzacji spełniają wymóg zapewnienia stoczniom trwałej rentowności" - stwierdził Grad. Wyraził nadzieję, że po gruntownej analizie, KE zaakceptuje przesłane przez MSP plany. Poinformował, że każdy z dokumentów liczy po kilkaset stron.

Poinformował też, że w liście do unijnej Komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes wspomniał, że ze względu na uwarunkowania ekonomiczne, społeczne i historyczne, "oczekuje pozytywnej decyzji Komisji".

Odniósł się też do planowanej przez rząd dodatkowej pomocy publicznej dla stoczni. Powiedział, że wynika ona "z konieczności zapewnienia stoczniom trwałej rentowności. Nie znaleźliśmy inwestora, który wziąłby na siebie wszystkie koszty i zapewnił rentowność" - powiedział Grad.

We wtorek rząd zaakceptował udzielenie trzem zakładom dodatkowej pomocy publicznej na łączną kwotę 1 mld 240 mln zł.

Grad stwierdził, że zapowiedziana pomoc publiczna jest "maksymalnie minimalna", tak żeby z jednej strony zapewnić rentowność stoczni, a z drugiej - nie spowodować natychmiastowego odrzucenia planów przez Komisję Europejską.

Analiza planów zajmie KE kilka tygodni, "jednak im szybciej, tym lepiej" - powiedział Grad.

Pytany przez dziennikarzy o możliwości zwolnień w stoczniach, odparł: "Załoga wie, że bez zwolnień się nie obejdzie". Wyjaśnił, że wynika to z limitów produkcji przyjętych przez KE.

"Nikogo ze stoczniowców nie zostawimy samemu sobie" - zapowiedział zarazem, zapewniając o rządowym wsparciu procesu restrukturyzacji stoczni.

Komisja Europejska dała Polsce czas do północy 12 września na przygotowanie nowych planów restrukturyzacji stoczni w Gdyni i Szczecinie. Poprzednie odrzuciła. Jeśli Bruksela nie zaakceptuje poprawionych wersji, zakłady będą musiały zwrócić pomoc publiczną, którą otrzymały po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej, a to może oznaczać ich bankructwo.

Plany restrukturyzacji stoczni trafiły do Komisji Europejskiej za pośrednictwem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). "Tuż po 17-tej w piątek przesłaliśmy Komisji Europejskiej otrzymane od resortu skarbu plany restrukturyzacji stoczni Szczecin, Gdynia i Gdańsk" - potwierdziła Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK-u.

ND, ab, PAP, keb