Dow Jones zyskał ponad 900 pkt

Dow Jones zyskał ponad 900 pkt

Dodano:   /  Zmieniono: 
Podobnie jak na giełdach Starego Kontynentu, na Wall Street nastąpiło odreagowanie dramatycznej przeceny z ubiegłego tygodnia. Barometr nastrojów na nowojorskim parkiecie, Dow Jones Industrial Average (DJIA), zwyżkował o ponad 900 pkt., najwięcej w historii.

Odbicie na Wall Street to m.in. efekt zapowiedzi rządów Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Hiszpanii, Holandii, Austrii oraz innych państw Europy, że  wyasygnują łącznie ponad 1,3 bln euro na pomoc dla sektora finansowego. Środki te zostaną przeznaczone na gwarancje dla międzybankowych pożyczek oraz  dokapitalizowanie banków.

Część tych planów doczekała się już realizacji. Rząd w Londynie objął w  poniedziałek większościowe udziały w bankach Royal Bank of Scotland i HBOS. Z  kolei w piątek, już po zamknięciu sesji, sekretarz skarbu USA Henry Paulson ogłosił, że administracja przystąpi wkrótce do przejmowania udziałów w  amerykańskich bankach.

Dodatkowo, Europejski Bank Centralny w porozumieniu z amerykańską Rezerwą Federalną, Bankiem Anglii, oraz Szwajcarskim Bankiem Narodowym zapowiedział, że  zapewni instytucjom finansowym nieograniczony dostęp do tygodniowych pożyczek dolarowych.

Na fali euforii spowodowanej tymi doniesieniami DJIA zyskał 936,42 pkt. (11,08 proc.) i zamknął się na poziomie 9.387,61 pkt. W ujęciu punktowym to  największy w historii tego wskaźnika jednodniowy wzrost. Poprzedni rekord DJIA odnotował w marcu 2000 r., lecz wynosił on "zaledwie" 499 pkt. Natomiast w  ujęciu procentowym, poniedziałkowy wynik był najlepszy od 75 lat. Nowojorski indeks blue chips odrobił tym samym ponad połowę 18- proc. straty z ubiegłego tygodnia.

Także wskaźnik szerokiego rynku Standard & Poor's 500 przełamał ośmiodniową spadkową passę. W poniedziałek indeks wspiął się o 11,58 proc. (104,13 pkt.), do 1.003,35 pkt. Tak jak w przypadku DJIA, był to największy punktowy wzrost w historii tego wskaźnika.

Zdominowany przez spółki wysokich technologii indeks Nasdaq Composite wzrósł o 11,81 proc. (194,74 pkt.), do 1.844,25 pkt.

Najsilniej, aż o 87 proc., zwyżkowały w poniedziałek walory banku Morgan Stanley, który sfinalizował tego dnia transakcję sprzedaży za 9 mld USD 21 proc. udziałów japońskiej grupie finansowej Mitubishi UFJ.

Akcje koncernów energetycznych Chevron Corp. i ExxonMobil zyskały odpowiednio 21 i 17 proc. Dobrze radziły sobie również walory producentów samochodów, General Motors oraz Forda, które wzrosły odpowiednio o 33 i 20 proc.

Analitycy podkreślają, że po ośmiu dniach przeceny, poniedziałkowego odbicia można się było spodziewać, choć jego skala zaskoczyła nawet optymistów. Ostrzegają jednak, że nie należy jednak traktować tego jako początku długotrwałej tendencji wzrostowej.

Wskazują przy tym, że obroty na nowojorskiej giełdzie były niższe od  ubiegłorocznej średniej i zdecydowanie poniżej poziomów z ubiegłego tygodnia, co  może oznaczać, że inwestorzy nie wierzą w utrzymanie się rynku byka.

ND, PAP