Nie wspomniano natomiast o możliwości wprowadzenia światowego podatku bankowego, który miałby w przyszłości umożliwić finansowanie planów ratunkowych. Za podatkiem takim opowiadają się UE i USA, natomiast są mu przeciwne m.in. Kanada, Brazylia, Indie i Australia.
"Niedawna niestabilność na rynkach finansowych przypomina nam o utrzymujących się poważnych wyzwaniach i uwypukla znaczenie współpracy międzynarodowej" - napisano w oświadczeniu, które posłuży jako zarys wytycznych na rozmowy przywódców G20 w Toronto 26-27 czerwca.
Państwa muszą "wprowadzić wiarogodne posunięcia sprzyjające wzrostowi, aby doprowadzić do równowagi finansowej", przy czym polityka poszczególnych krajów w tej sferze powinna odpowiadać ich konkretnej sytuacji - ocenili ministrowie.
W dokumencie poparto politykę ratunkową dla Europy i konieczność nadania równowagi wzrostowi gospodarczemu poprzez wspieranie krajowego popytu i wymiany handlowej z państwami rozwijającymi się.
"Z zadowoleniem przyjmujemy działania podjęte przez Unię Europejską, Europejski Bank Centralny i Międzynarodowy Fundusz Walutowy" - głosi dokument, odnosząc się do uzgodnionego w pierwszej połowie maja pakietu ratunkowego dla krajów strefy euro wartości do 750 mld euro.pap, em