Kontrowersje wokół zmiany ustawy o OFE. Boni odpiera zarzuty związków

Kontrowersje wokół zmiany ustawy o OFE. Boni odpiera zarzuty związków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Michał Boni (fot. R. Siderski/Dziennik/Forum) 
Zarzuty, które formułują przedstawiciele niektórych związków zawodowych, są bezpodstawne i niesprawiedliwe - napisał w oświadczeniu minister Michał Boni, odnosząc się do uwag związkowców, że tryb przygotowań założeń zmian ustawy o OFE był niewłaściwy.
- Proces przygotowywania założeń projektu zmiany ustawy o OFE był prowadzony "w sposób absolutnie przejrzysty" - oświadczył Boni. NSZZ "Solidarność" i Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych zarzucają, że zespół Boniego przygotowywał założenia reformy emerytalnej wspólnie z PKPP Lewiatan, a ten lobbował w imieniu towarzystw emerytalnych. Forum Związków Zawodowych nie ma w tej sprawie zastrzeżeń.

Psucie dialogu społecznego

- Zarzuty dotyczą zarówno zespołu, który przygotował założenia, jak i Lewiatana, który jako jedyna z organizacji biorących udział w pracach Komisji Trójstronnej uczestniczyła w przygotowywaniu tych założeń - powiedział członek prezydium Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność" Henryk Nakonieczny. Podkreślił, że takie działanie "psuje dialog społeczny". - Rozważamy możliwości zbadania przez właściwe organa, odpowiedzialne za nadzór nad przebiegiem procesu legislacyjnego, czy przy opracowywaniu założeń do zmian w ustawie o OFE nie naruszono porządku prawnego - dodał.

Wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska powiedziała, że "przygotowanie założeń do zmian w OFE tylko we współpracy z Lewiatanem jest nieuczciwe". - Nie można pomijać opinii związków zawodowych, które reprezentują głównych adresatów tych zmian, czyli ubezpieczonych - zaznaczyła. Ekspert FZZ Krzysztof Małecki poinformował, że jego związek nie podziela zastrzeżeń "Solidarności". Jego zdaniem "po to jest Komisja Trójstronna, żeby prowadzić w niej rzetelny, merytoryczny dialog, a nie wchodzić w spory".

Boni: konsultacje trwają

Minister Boni przypomniał w oświadczeniu, że kancelaria premiera zamówiła ekspertyzę dotyczącą efektywności funkcjonowania OFE. Dokument był gotowy w lipcu. Podstawą do wypracowania projektu zmian w przepisach - twierdzi Boni - miały być wnioski z ekspertyzy oraz propozycje przedstawione przez Izbę Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych (zrzeszoną w PKPP Lewiatan) podczas sierpniowego spotkania premiera Donalda Tuska z liderami OFE. "Zgodnie z dyspozycjami, wspólne prace toczyły się we wrześniu i październiku, a 21 października projekt został przekazany do konsultacji społecznych. I konsultacje te wciąż trwają" - dodał Boni.

W opinii eksperta Lewiatana Jeremiego Mordasewicza, "nie da się skonstruować regulacji dotyczących OFE bez wiedzy tych instytucji, a te należą do naszej organizacji". Wyjaśnił, że działania Lewiatana można uznać za lobbing, ale "dopuszczalny, bo prowadzony jawnie".

Różne ryzyko funduszy

Według założeń przygotowanych przez zespół ministra Boniego, mają powstać dwa subfundusze emerytalne A i C. Pierwszy inwestowałby dynamicznie, głównie w akcje. Drugi - bezpiecznie, przede wszystkim w obligacje. Obecnie istniejące fundusze inwestujące w sposób mieszany - w akcje i obligacje - byłyby stopniowo likwidowane. Inna propozycja dotyczy zmniejszenia od 1 lipca 2011 r. opłat pobieranych od ubezpieczonych przez OFE - do 2,3 proc. (obecnie 3,5 proc.), a od 2012 r. - do 2 proc. Zespół Boniego proponuje też m.in. ograniczenie akwizycji tzw. wtórnej (nakłanianie klienta do zmiany OFE), a od 2014 r. całkowitą jej likwidację. Dla porównywania efektywności funduszy emerytalnych ma być wprowadzona tzw. zewnętrzna stopa referencyjna. Jest to wskaźnik oparty na indeksach wybranych instrumentów finansowych na rynkach finansowych - polskim i zagranicznych.

zew, PAP