W październiku nadwyżka handlowa Chin osiągnęła drugi najwyższy w historii poziom, co zwiększyło jeszcze presję na Pekin, by uelastycznił kurs juana. Chiny odpowiadają jednak stale, że Stany Zjednoczone nie powinny wtrącać się w ich politykę monetarną. W listopadzie Pekin skrytykował z kolei decyzję Rezerwy Federalnej USA (Fed) o wsparciu dolara sumą 600 mld dol., co - jak podkreślają Chiny - prowadzi do obniżenia kursu dolara i wpływa negatywnie na eksport innych państw.
Pekin uważa, że uwalnianie kursu chińskiej waluty to proces długofalowy, a interwencje Fed krytykuje, ponieważ dzięki nim ogromne rezerwy dolarowe, które są w posiadaniu Chin, tracą na wartości, również ze względu na wzrost kursu juana. Podczas styczniowej wizyty prezydenta Chin Hu Jintao w USA Waszyngton kładł ogromny nacisk na swe poparcie dla koncepcji uczynienia z juana waluty rezerw międzynarodowych. Juan stałby się całkowicie wymienialny, na czym zależy Amerykanom, a Chiny uniezależniłyby się od dolara.
PAP, arb