Powodzianie muszą poczekać na pieniądze z UE

Powodzianie muszą poczekać na pieniądze z UE

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na pomoc dla powodzian UE miała przeznaczyć 182 miliony euro (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Komisja budżetowa Parlamentu Europejskiego odłożyła głosowanie w sprawie uruchomienia Funduszu Solidarności na pokrycie szkód spowodowanych powodziami w Europie, w tym 105 mln euro dla Polski. Parlament Europejski chce poczekać na stanowisko rządów, które opóźnia się, ze względu na kryzysowe oszczędności.
- Dotychczasowa propozycja Komisji Europejskiej w sprawie mobilizacji środków na Fundusz okazuje się, niestety, nie do zaakceptowania dla wielu państw członkowskich. Ministrowie finansów, zmuszeni przez kryzys do głębokich cięć budżetowych, niechętnie rozważają zwiększenie składek narodowych - wyjaśniła eurodeputowana Sidonia Jędrzejewska z PO, główny sprawozdawca PE do spraw budżetu UE na rok 2011.

Jędrzejewska wyjaśniła, że rekompensata dla powodzian blokowana jest przez wiele państw członkowskich. W efekcie reprezentująca rządy Rada ministrów finansów UE opóźniła przyjęcie oficjalnego stanowiska, a to z kolei spowodowało konieczność przesunięcia planowanego na czwartek głosowania w komisji budżetowej PE. Jędrzejewska ma jednak nadzieję na porozumienie PE z Radą, "tak, by przyrzeczone przez Komisję Europejską 182 mln euro, w tym 105 mln euro dla Polski, jak najszybciej trafiły do poszkodowanych krajów".

W połowie grudnia Komisja Europejska zatwierdziła wniosek ws. pomocy z unijnego Funduszu Solidarności dla powodzian w Polsce, w wysokości 105,5 mln euro, a także innych państw z Europy Środkowo-Wschodniej dotkniętych powodziami w ubiegłym roku. W sumie na ten cel miały zostać przeznaczone 182 mln euro.

PAP, arb