"Głosują wszystkie działy"
W kopalni Borynia w Jastrzębiu-Zdroju głosowanie rozpoczęło się o piątej rano. Związkowcy oceniają zainteresowanie nim jako bardzo duże. - W ciągu pierwszych dwóch godzin referendum w naszej kopalni w głosowaniu wzięło udział już ok. 700 osób. Głosują przedstawiciele wszystkich działów, zarówno zwykli górnicy, jak i pracownicy dozoru - powiedział wiceszef kopalnianej Solidarności Jacek Rams. W innych zakładach należących do JSW głosowanie rozpoczęło się w różnych godzinach. Aby uniknąć kolejek, w każdym zakładzie ustawiono kilka punktów, gdzie pracownicy mogą głosować.
"Gangsterska prywatyzacja"
Jak powiedział rzecznik komitetu protestacyjnego Piotr Szereda, związkowcy nie zgadzają się z projektem ministerstwa skarbu, aby środki ze sprzedaży akcji JSW (przy okazji jej giełdowego debiutu) trafiły jedynie do Skarbu Państwa, bez zasilenia samej spółki. Szefowie JSW i przedstawiciele ministerstwa odpowiadają, że firma sięgnie po środki z giełdy później, kiedy będzie taka potrzeba. - To gangsterska prywatyzacja; decyzja o prywatyzacji została podjęta z potrzeby chwili. Tak nie można podchodzić do JSW i całego górnictwa; trzeba mieć na uwadze sytuację sektora w perspektywie długofalowej - powiedział Szereda.
Związkowcy zwracają także uwagę na sprawy pracownicze. Chodzi przede wszystkim o gwarancje zatrudnienia dla pracowników, akcje pracownicze (resort skarbu zapewnia, że dostanie je cała załoga, a nie tylko uprawnieni w myśl obecnych przepisów) oraz zawarcie układu zbiorowego pracy.
Resort nie wyklucza sprzedaży
W marcu przedstawiciele związków w JSW spotkali się z ministrem skarbu, by przedstawić swoje postulaty. 23 marca szef resortu skarbu w pisemnej odpowiedzi zapewnił m.in., że po planowanej sprzedaży akcji JSW Skarb Państwa zachowa ponad 50 proc. jej udziałów, nie wykluczył jednak, że w przyszłości może dojść do sprzedaży kolejnej transzy akcji. Minister poinformował, że poza uzyskaniem statusu spółki publicznej notowanej na giełdzie, w JSW nie nastąpi żadna zasadnicza zmiana jeśli chodzi o funkcjonowanie firmy, ani z punktu widzenia praw pracowniczych. Zmieniony statut spółki ma zagwarantować, że Skarb Państwa zachowa dominację w spółce nawet gdyby został w przyszłości mniejszościowym akcjonariuszem.
JSW, wyspecjalizowana w produkcji węgla koksowego, należy do trzech największych spółek węglowych. Zatrudnia ponad 22,6 tys. osób w sześciu kopalniach. Miniony rok zamknęła zyskiem netto przekraczającym 1 mld zł wobec 340 mln zł strat w poprzednim, kryzysowym roku. W najbliższych latach firma zamierza przeznaczać na inwestycje ok. 1 mld zł rocznie, pozyskując część środków m.in. z giełdy.
zew, PAP