"Oburzeni" na ulicach Madrytu. "Nie płaćmy za ten kryzys!"

"Oburzeni" na ulicach Madrytu. "Nie płaćmy za ten kryzys!"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. FORUM 
Kilka tysięcy Hiszpanów z całego kraju wzięło udział w zorganizowanej w Madrycie demonstracji przeciwko bezrobociu i kryzysowi gospodarczemu. "Nie płaćmy za ten kryzys!" - skandowali manifestanci z ruchu "oburzonych".
Uczestnicy protestu, idąc w stronę głównego stołecznego placu Puerta del Sol, na chwilę zatrzymali się przy ulicy prowadzącej do parlamentu, zagrodzonej jednak przez kordon policji. "Chodźmy do Kongresu", "on nas nie reprezentuje" - krzyczało kilku uczestników marszu. Dzień wcześniej kilkaset osób doszło do Madrytu w trwających miesiąc marszach z czterech miast Hiszpanii: Barcelony, Bilbao, Walencji i Kadyksu. W stolicy dołączyli oni do innych "oburzonych": mieszkańców samego Madrytu, jak i pozostałych protestujących przybyłych z prowincji autokarami, czy samochodami.

Ruch "oburzonych", zwany także Ruchem 15 maja od daty jego zainicjowania, uważa się za obywatelski i apolityczny. Skupia przede wszystkim ludzi młodych, studentów, ale  również emerytów, bezrobotnych i niezadowolonych z warunków pracy. "Oburzeni" protestują przeciwko rekordowemu bezrobociu, korupcji wśród polityków, domagają się też reformy systemu wyborczego.

Dwa lata recesji zwiększyły bezrobocie w Hiszpanii do ponad 21 proc., co jest najwyższym wskaźnikiem w całej strefie euro, i dramatycznie pogorszyły sytuację finansową państwa.

PAP, arb