- Dzisiaj Polska, żeby utrzymać się na powierzchni w tej naprawdę wzburzonej wodzie nie może sobie pozwolić na żadne radykalne kroki. Na pewno nie możemy sobie pozwolić na ryzyko wyraźnego obniżenia wpływów do budżetu państwa - jeśli chcemy systematycznie wypłacać renty, emerytury i inne świadczenia - powiedział Tusk. - Ci z państwa, którzy mi towarzyszą widzą wyraźnie, że najwięcej nieszczęścia dotyczy tych ludzi, którzy są skazani na świadczenia państwowe. One są mizerne, ale są. W wielu państwach w Europie tych świadczeń już nie, ma albo są bardzo mocno cięte - zauważył.
- Dlatego, albo zła wola, albo kłamstwo, albo niezrozumienie problemu powoduje, że niektórzy politycy mówią, że możliwe jest radykalne obniżenie podatków. Dzisiaj tak nie jest, koniec kropka ja to wiem - podkreślił szef rządu. - My mówimy bardzo ostrożnie, że jeśli uda się przed kolejną falą kryzysu Polskę ponownie obronić, to może będzie realne w 2014 roku zejście z VAT do tej poprzedniej stawki, o jeden punkt. Co do reszty byłbym bardzo ostrożny, żeby nie dawać ludziom płonnej nadziei, kiedy warunki są takie, że trzeba maksimum dyscypliny i trochę więcej cierpliwości - dodał Tusk.
pap, ps