"Nowa Demokracja w pełni popiera działania dostosowawcze w budżecie z myślą o eliminacji deficytu publicznego i odwróceniu dynamiki zadłużenia" - napisał lider konserwatystów, który zastrzegł przy tym, że "niektóre obszary polityki muszą zostać zmodyfikowane w celu zagwarantowania powodzenia planu". "Tym bardziej że, jak wskazują najnowsze europejskie prognozy gospodarcze, Grecja będzie w 2012 roku jedynym europejskim krajem, który pięć lat z rzędu jest w recesji" - zaznaczył Samaras. Dodał, że ma zamiar dyskutować na ten temat i zaproponować alternatywne rozwiązania.
List jest utrzymany w podobnym tonie do pisma, które Samaras wysłał 10 dni temu do przywódców Europejskiej Partii Ludowej. Zapewnił w nim o poparciu dla koalicji rządzącej w Grecji aż do wyborów planowanych na 19 lutego i również wspomniał o konieczności zmian.
Nie jest jasne, czy list usatysfakcjonuje liderów UE i MFW i czy w związku z tym pozwoli na odblokowanie pilnie potrzebnej kolejnej transzy pomocy w wysokości 8 mld euro. Samaras wcześniej kilkakrotnie odmawiał pisemnego potwierdzenia programu oszczędności budżetowych. 19 listopada oświadczył, że Unii i MFW powinno wystarczyć jego ustne zapewnienie, iż nie będzie się przeciwstawiał reformom. Tymczasem UE i MFW domagają się od wszystkich partii tworzących rząd koalicyjny, w tym Nowej Demokracji, pisemnych gwarancji przeprowadzenia reform.
Drugi program ratunkowy przygotowany przez euroland i MFW zakłada przekazanie Atenom pomocy w wysokości 130 mld euro (w tym 30 mld na gwarancje dla inwestorów, zachęcające ich do wymiany obligacji greckich na papiery o połowę niższej wartości). W zamian za to kraj ma jednak przyjąć daleko idący program oszczędności, który budzi masowy sprzeciw obywateli.PAP, arb