- Rozpoczynający się dziś szczyt przywódców państw Unii Europejskiej jest bardzo ważny - mówił w Polskim Radiu Marek Borowski, senator niezależny i niezrzeszony.
Były minister finansów w rządzie SLD-PSL mówił, że "państwa muszą się zdeklarować, czy są gotowe na zmiany w traktacie, umożliwiające wprowadzenie automatycznych sankcji za naruszanie dyscypliny finansowej". Według Borowskiego, działania Unii w obronie euro zostały podjęte zbyt późno". - Sprawa nadmiernego zadłużenia narastała od dawna - dodaje.
Borowski mówi, że "podczas spotkania w Brukseli muszą zapaść decyzje, które uspokoją sytuację na europejskich rynkach finansowych". - Unijni przywódcy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i będą zdeterminowani, żeby zażegnać kryzys - mówi były marszałek Sejmu i dodaje, że "aby sytuacja na rynkach uspokoiła się, należy zwiększyć fundusz pomocy krajom, które są w kłopotach finansowych".
Borowski mówi, że "podczas spotkania w Brukseli muszą zapaść decyzje, które uspokoją sytuację na europejskich rynkach finansowych". - Unijni przywódcy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji i będą zdeterminowani, żeby zażegnać kryzys - mówi były marszałek Sejmu i dodaje, że "aby sytuacja na rynkach uspokoiła się, należy zwiększyć fundusz pomocy krajom, które są w kłopotach finansowych".
Polskie Radio, ps