Rzecznik ministerstwa podkreślił, że decyzję w sprawie ewentualnej pożyczki może podjąć jedynie rząd, który dotychczas takiej decyzji nie podjął. Po szczycie UE z 8-9 grudnia Czechy dystansowały się od udziału we wsparciu Międzynarodowego Funduszu Walutowego, które - jak zapowiadano - miało w sumie wynieść 200 mld euro, z czego 50 mld euro przypada na kraje spoza wspólnej waluty. Czeski udział w pożyczce miałby wynieść ok 3,5 mld euro.
W komunikacie po telekonferencji ministrów finansów UE z 19 grudnia podkreślono, że jest zgoda krajów strefy euro na zasilenie MFW sumą 150 mld euro w formie dwustronnych pożyczek. Komunikat głosi ponadto, że "wolę udziału w procesie wzmocnienia zasobów MFW" wyraziły także cztery kraje spoza strefy euro: Czechy, Polska, Dania i Szwecja. Dokument nie precyzuje jednak kwot, jakie mają wpłacić te cztery kraje.
Wcześniej minister finansów Jacek Rostowski mówił w wywiadzie dla RMF FM, że Polska udzieli Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu pożyczki rzędu 6 mld euro. - Mówimy o takim rzędzie wielkości. W tej chwili Narodowy Bank Polski pracuje nad szczegółami - powiedział. - Na pewno nie będzie to 10 mld - zaznaczył.PAP, arb