Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso występując przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ wyraził "całkowitą pewność", że 17 krajów strefy euro "zrobi wszystko, co konieczne", by pokonać kryzys finansowy. Choć wstępny tekst exposé Barroso, który udostępniono dziennikarzom, zawierał zapewnienia, że UE chce, by Grecja pozostała w unii walutowej, podczas wystąpienia szef KE pominął te uwagi.
Barroso: wysp nie ma
Agencja AP zwraca uwagę, że Barroso w ogóle nie odniósł się na forum Zgromadzenia do problemów Grecji, podkreślał natomiast z naciskiem, że "zdecydowana odpowiedź" UE na kryzys poprawia sytuację w sektorze bankowym i wzmacnia "zapory ogniowe" chroniące przed rozprzestrzenianiem się "infekcji" w obrębie Unii. Dodał jedynie, że lekcją, jaką należy wyciągnąć z kryzysu, jest to, że "wszystkie kraje są współzależne". - Żaden kraj nie może prosperować na ruinach gospodarek swoich partnerów. W dzisiejszym świecie żaden kraj nie jest wyspą - powiedział Barroso.
Rating pikuje
Agencja ratingowa Fitch obniżyła notę Grecji z B minus do CCC. Po przedterminowych wyborach parlamentarnych 6 maja Grecja znalazła się w politycznym impasie, gdyż dwie partie dominujące dotąd na scenie politycznej - konserwatywna Nowa Demokracja i socjalistyczny PASOK - utraciły zdolność do stworzenia większościowej koalicji, która kontynuowałaby uzgodniony z zagranicznymi kredytodawcami program sanacji finansów publicznych.
Według agencji Fitch tak niestabilna sytuacja uzasadnia obniżenie noty kraju, ponieważ istnieje "rosnące ryzyko", że zostanie on wykluczony ze strefy euro.Zaniepokojone są nawet kraje spoza Europy - pisze AP - a ich przywódcy oczekują zapewnień, że UE będzie w stanie opanować ewentualną lawinę problemów, która może przejść przez strefę euro po załamaniach w greckim sektorze bankowym. Obawiają się oni, że panika ogarnie Portugalię, Hiszpanię i następne zadłużone kraje Europy.
"Financial Times" podliczył, że klienci greckich banków w poniedziałek i wtorek wycofali z nich lokaty warte ponad 1,2 mld euro.
Cameron: strefę euro czeka rozpad
Premier Wielkiej Brytanii David Cameron ostrzegł podczas spotkania w Manchesterze z szefami brytyjskich przedsiębiorstw, że strefa euro musi się ocknąć, bo w przeciwnym wypadku "czeka ją rozpad". Cameron dodał, że unia walutowa musi mieć "efektywną zaporę ogniową". Premier odniósł się w sposób zawoalowany do ryzyka przeniesienia się „zarazy" z Grecji na inne kraje.
Były grecki premier Lukas Papademos ostrzegł, że niewywiązanie się państwa ze zobowiązań wobec zagranicznych partnerów i pożyczkodawców - czyli UE i MFW - grozi "katastrofą" - podaje AFP, przypominając zarazem, że przywódcy europejscy ostrzegli w ostatnich dniach Ateny, że kraj nie otrzyma następnej transzy funduszy pomocowych, jeśli nie będzie respektował ustaleń dotyczących reform gospodarczych.
W Grecji zaprzysiężony został rząd tymczasowy. Będzie on funkcjonował do 17 czerwca, czyli dnia nowych wyborów, ale nie może składać w imieniu Grecji żadnych istotnych obietnic politycznych. Na szefa rządu został zaprzysiężony dotychczasowy prezes greckiej Rady Stanu (najwyższego sądu administracyjnego) 67-letni Panajotis Pikramenos.
zew, PAP