Piotr Woźniak, wiceminister środowiska oraz Główny Geolog Kraju przyznał w rozmowie z Polski Radiem, że w październiku rząd przyjął założenia tzw. ustawy łupkowej, a w lutym projekt trafi Sejmu.
- Z całą pewnością jeszcze w tym miesiącu rozpoczną się konsultacje społeczne. Początkiem lutego projekt trafi do Sejmu. Ten termin jest realny - powiedział geolog. Regulacje mają dotyczyć wprowadzenia podatku od wartości wydobytego gazu oraz od potencjalnych zysków. W tekście projektu ustawy znalazło się również założenie niemal sześciokrotnego wzrostu opłaty eksploatacyjnej za wydobyte węglowodory. Wszystkie daniny jakimi obłożone będzie wydobycie gazu łupkowego nie przekroczą 40 procent. Woźniak potwierdził te informacje.
Podczas październikowej konferencji prasowej premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd zamierza wprowadzić podatek od wartości wydobytego gazu łupkowego i od potencjalnych zysków. W założeniach ustawy znalazł się też prawie sześciokrotny wzrost opłaty eksploatacyjnej za wydobyte surowce. Łącznie opłaty i podatki, pobierane od wydobycia gazu łupkowego, nie przekroczą 40 procent.
Woźniak przyznał także, że w styczniu mają odbyć się szybkie konsultacje z firmami poszukującymi gazu i ropy naftowej, które od miesięcy czekają na te regulacje.
Wiceminister dodał, że boi się regulacji w tej sprawie przygotowywanych przez Komisję Europejską. Istnieje prawdopodobieństwo, że powstanie prawo dotyczące wydobywania węglowodór ze złóż niekonwencjonalnych. - To jest herezja. Mówimy o tym samym surowcu i kopalinie. Nie ma powodu by Komisja Europejska przygotowywała specjalne łupkowe regulacje - powiedział Woźniak.
Od 2007 roku w Polsce wydano co najmniej 110 koncesji na poszukiwanie gazu z łupków. Zdaniem ekspertów szybki rozwój eksploatowania złóż może wymagać inwestycji wartej nawet 4 miliardy dolarów.
Polskie Radio, ml
Podczas październikowej konferencji prasowej premier Donald Tusk zapowiedział, że rząd zamierza wprowadzić podatek od wartości wydobytego gazu łupkowego i od potencjalnych zysków. W założeniach ustawy znalazł się też prawie sześciokrotny wzrost opłaty eksploatacyjnej za wydobyte surowce. Łącznie opłaty i podatki, pobierane od wydobycia gazu łupkowego, nie przekroczą 40 procent.
Woźniak przyznał także, że w styczniu mają odbyć się szybkie konsultacje z firmami poszukującymi gazu i ropy naftowej, które od miesięcy czekają na te regulacje.
Wiceminister dodał, że boi się regulacji w tej sprawie przygotowywanych przez Komisję Europejską. Istnieje prawdopodobieństwo, że powstanie prawo dotyczące wydobywania węglowodór ze złóż niekonwencjonalnych. - To jest herezja. Mówimy o tym samym surowcu i kopalinie. Nie ma powodu by Komisja Europejska przygotowywała specjalne łupkowe regulacje - powiedział Woźniak.
Od 2007 roku w Polsce wydano co najmniej 110 koncesji na poszukiwanie gazu z łupków. Zdaniem ekspertów szybki rozwój eksploatowania złóż może wymagać inwestycji wartej nawet 4 miliardy dolarów.
Polskie Radio, ml