Unia Europejska i Chiny będą wspólnie zwalczać przemyt podrabianego wina oraz etykiet – poinformował portal ekonomia.rp.pl.
Wino, które ma pochodzić z Europy i być markowym zalewa obecnie chiński rynek. Chińczycy obawiają się, że poza tym, iż wino jest podrobione może być także niezdrowe. Nie ma bowiem pewności co fałszerze dolewają do butelek. Zazwyczaj są to woda, cukier, alkohol i sztuczne barwniki oraz sztuczne aromaty.
W Pekinie podpisano porozumienie dotyczące zwalczania takiej praktyki. W dokumencie zawarto informację dotyczącą wymiany informacji o przemycie sfałszowanych win i etykiet. Ponadto obie strony będą współpracować przy analizie laboratoryjnej produktów oraz będą wspólnie szukać źródeł pochodzenia sfałszowanego wina.
Chiny są potężnym importerem unijnego wina. W 2012 roku było to 257,3 mln litrów wina o wartości prawie miliarda dolarów. Ponad połowa całego importu - 139,5 mln litrów, pochodziła z Francji
Ekonomia.rp.pl, ml
W Pekinie podpisano porozumienie dotyczące zwalczania takiej praktyki. W dokumencie zawarto informację dotyczącą wymiany informacji o przemycie sfałszowanych win i etykiet. Ponadto obie strony będą współpracować przy analizie laboratoryjnej produktów oraz będą wspólnie szukać źródeł pochodzenia sfałszowanego wina.
Chiny są potężnym importerem unijnego wina. W 2012 roku było to 257,3 mln litrów wina o wartości prawie miliarda dolarów. Ponad połowa całego importu - 139,5 mln litrów, pochodziła z Francji
Ekonomia.rp.pl, ml