Z 16. Światowego Badania Bezpieczeństwa Informacji EY wynika, że szczególnie niebezpieczne dla klientów staje się bankowość mobilna – informuje Wirtualna Polska.
-Ryzyko korzystania z bankowości internetowej rośnie, ponieważ hackerzy mają coraz lepsze metody pokonywania zabezpieczeń. Z mojej analizy wynika, że nie ma na rynku zabezpieczeń, których hackerzy nie byliby w stanie pokonać - powiedział starszy menadżer ds. bezpieczeństwa internetowego w firmie EY Michał Kurek.
Rozwój urządzeń mobilnych jest identyfikowany obecnie jako główne zagrożenie dla bezpieczeństwa danych personalnych. Kurek podkreśla, że bankowość mobilna rozwija się wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów, którzy chcą, by wszystko było szybciej i łatwiej. - Niestety takie uproszczenia często dokonują się kosztem bezpieczeństwa – dała menedżer.
Na niebezpieczeństwo szczególnie narażone są osoby, z których telefonów zdjęto fabryczne zabezpieczenia systemu. Takie telefony pozwalają na ściąganie nielegalnych aplikacji, które niosą za sobą ryzyko przechwycenia danych. - Hasła SMS-owe wydają się być bardzo mocnym zabezpieczeniem, ale hackerzy opracowali już sposób jak je obejść. Dzięki złośliwemu oprogramowaniu na smartfony są w stanie przekierowywać SMS-y lub zmieniać ich treść – podkreślił ekspert.
Banki wprowadzają coraz to nowsze systemy zabezpieczeń, ale jak podkreśla Kurek ”liczą na to, że hackerzy zaatakują łatwiejsze cele”.
dż, Wirtualna Polska
Rozwój urządzeń mobilnych jest identyfikowany obecnie jako główne zagrożenie dla bezpieczeństwa danych personalnych. Kurek podkreśla, że bankowość mobilna rozwija się wychodzą naprzeciw oczekiwaniom klientów, którzy chcą, by wszystko było szybciej i łatwiej. - Niestety takie uproszczenia często dokonują się kosztem bezpieczeństwa – dała menedżer.
Na niebezpieczeństwo szczególnie narażone są osoby, z których telefonów zdjęto fabryczne zabezpieczenia systemu. Takie telefony pozwalają na ściąganie nielegalnych aplikacji, które niosą za sobą ryzyko przechwycenia danych. - Hasła SMS-owe wydają się być bardzo mocnym zabezpieczeniem, ale hackerzy opracowali już sposób jak je obejść. Dzięki złośliwemu oprogramowaniu na smartfony są w stanie przekierowywać SMS-y lub zmieniać ich treść – podkreślił ekspert.
Banki wprowadzają coraz to nowsze systemy zabezpieczeń, ale jak podkreśla Kurek ”liczą na to, że hackerzy zaatakują łatwiejsze cele”.
dż, Wirtualna Polska